"Idealnie sparowani" - Christina Lauren
[...] jeśli czegoś pragniesz, to nieważne, jak bardzo jesteś przerażona, musisz spróbować".
Kolejna emocjonująca i pikantna historia duetu Christina Lauren. Tym razem wchodzimy na scenę reality show…
Tworzą doskonały hollywoodzki romans na ekranie. Uwielbiają ich widzowie. Ale czy za kulisami ich relacja jest równie ekscytująca? Felicity „Fizzy” Chen, uwielbiana autorka powieści romantycznych, ma na swoim koncie mnóstwo bestsellerów i jeszcze więcej randek. Ale czy była kiedyś naprawdę zakochana? Czuła pożądanie? Z pewnością TAK. Czy przeżyła miłość? NIE... Czyżby więc okłamywała swoje czytelniczki, pisząc romanse, które kończą się miłosnym happy endem?
Connor Prince, twórca filmów dokumentalnych i rozwiedziony ojciec, lubi swoją pracę dla telewizji, ale kiedy szef każe mu wymyślić program randkowy, Connor panikuje. Rozpaczliwie próbując znaleźć kandydatkę do głównej roli w nowym show, wpada na doskonały, ale ryzykowny pomysł. Pokaże królową romansu, dla której wybrany zostanie idealny facet do pary. Oczywiście wszystko odbędzie się na oczach milionów zachwyconych widzów... Fizzy godzi się wziąć udział w zabawie. Ale czy zakocha się w którymś z bohaterów programu?
Connor Prince, twórca filmów dokumentalnych i rozwiedziony ojciec, lubi swoją pracę dla telewizji, ale kiedy szef każe mu wymyślić program randkowy, Connor panikuje. Rozpaczliwie próbując znaleźć kandydatkę do głównej roli w nowym show, wpada na doskonały, ale ryzykowny pomysł. Pokaże królową romansu, dla której wybrany zostanie idealny facet do pary. Oczywiście wszystko odbędzie się na oczach milionów zachwyconych widzów... Fizzy godzi się wziąć udział w zabawie. Ale czy zakocha się w którymś z bohaterów programu?
Czasami miłość omija nas szerokim łukiem. Próbujemy się zakochać, kiedy się uda - jesteśmy szczęśliwi, jednak bywa, że i cierpimy, a nasze serce jest kilkukrotnie złamane. Przychodzi taki moment, że odpuszczamy, już na nią nie czekamy. Bo choć, jeśli wierząc powiedzeniu, miłość i … przychodzi znienacka, to zdajemy się pogodzeni z losem, że nam się nie zdarzy. Nasze serce jest puste i nie wierzymy, że kiedyś zabije mocniej, sami też nie zaryzykujemy kolejnego sparzenia się. Czy słusznie? Czy miłość można sobie zaplanować?
Kiedy okazuje się, że pisarka romansów nigdy tak naprawdę nie była zakochana, wydaje się, że niejako szewc bez butów chodzi, a Fizzy może być odebrana przez swoje czytelniczki jako średnio wiarygodna specjalistka w swoim gatunku. Dlatego, gdy otrzymuje propozycję wzięcia udziału w reality show, w którym to uczucia grają główną rolę, upatruje w nim szansy dla swojego serca, które być może szybciej zabije do jednego z dokładnie wyselekcjonowanych uczestników. Czy faktycznie uda się jej znaleźć w tym programie swoją „drugą połówkę”?
Nie sięgam często po romanse, ale ten bardzo przypadł mi do gustu. To świetny mariaż miłości, humoru i pikanterii, które urozmaicają opowieść snutą przez pisarski duet. Od początku polubiłam bohaterkę, która mimo swoich przejściowych kłopotów, okazała się kobietą z ikrą, odważną, wiedzącą, czego chce i przede wszystkim z dużym poczuciem humoru, które było widoczne zwłaszcza w jej rozmowach z Connorem. I muszę przyznać, że to właśnie sceny z tą dwójką w roli głównej należą do moich ulubionych. Lubię takie urocze i sensualne przekomarzanie się między postaciami, bo to podkręca atmosferę i sprawia, że cała opowieść nabiera rumieńców. Tak też było w przypadku książki „Idealnie sparowani”, którą połknęłam na przysłowiowy raz, bawiąc się przy tym świetnie.
Powieść Christiny Lauren to historia, która nie tylko poprawia humor i pobudza wyobraźnię emocjonalną, bo emocje tutaj aż kipią, ale także opowieść, która pokazuje, że czasami musimy podjąć ryzyko, by odnaleźć prawdziwego siebie. Autorki zapraszają nas za kulisy reality show, co uświadamia, że choć w przypadku programu wiele można wyreżyserować lub zwyczajnie wyciąć to, co niewygodne, to w życiu już nie mamy takiej możliwości i musimy zmierzyć się z przeciwnościami face to face. Nawet jeśli pojawiają się one w najmniej spodziewanym momencie. Duet pisarski zdaje się w „Idealnie sparowanych” pokazywać także, że nie ma recepty na doskonały związek, a miłość rządzi się swoimi prawami. Nawet jeśli wydaje nam się, że ktoś, kto ma określone, lubiane przez nas cechy, jest idealnym kandydatem, to los lubi płatać nam figle i pozostawiać miłości wolną rękę. Ona znajdzie drogę od serca do serca. Tak po prostu, bez zbędnej analizy, czy badania zgodności dopasowania charakterów.
Podsumowując:
„Idealnie sparowani” to urocza, zabawna, pikantna opowieść, przy której na pewno będziecie się świetnie bawić. Czy jest nieco schematyczna? Tak, ale czy to przeszkoda w przypadku tego gatunku, kiedy wiemy, jaki będzie finał? Mnie to nie przeszkadzało, choć były momenty, że zaczynałam wątpić, czy jednak aby na pewno fabuła nie zboczy z wyznaczonego kierunku, bo rozsądek weźmie górę nad uczuciami tych dwojga. Ludzi, których połączył los - bez udziału aplikacji, bez planu. I to właśnie w miłości jest najlepsze – spontaniczność, która sprawia, że dwie połówki odnajdują się w tłumie. Nawet jeśli chętnych do stania się idealnym kandydatem wcale nie brakuje. Nie mogę nie wspomnieć w tym miejscu również o chemii między bohaterami. A musicie wiedzieć, że w tej powieści iskrzy aż miło! Jeśli szukacie odprężającej lektury, która was rozbawi i... rozgrzeje, to sięgnijcie po tę książkę Christiny Lauren.
Nie sięgam często po romanse, ale ten bardzo przypadł mi do gustu. To świetny mariaż miłości, humoru i pikanterii, które urozmaicają opowieść snutą przez pisarski duet. Od początku polubiłam bohaterkę, która mimo swoich przejściowych kłopotów, okazała się kobietą z ikrą, odważną, wiedzącą, czego chce i przede wszystkim z dużym poczuciem humoru, które było widoczne zwłaszcza w jej rozmowach z Connorem. I muszę przyznać, że to właśnie sceny z tą dwójką w roli głównej należą do moich ulubionych. Lubię takie urocze i sensualne przekomarzanie się między postaciami, bo to podkręca atmosferę i sprawia, że cała opowieść nabiera rumieńców. Tak też było w przypadku książki „Idealnie sparowani”, którą połknęłam na przysłowiowy raz, bawiąc się przy tym świetnie.
Powieść Christiny Lauren to historia, która nie tylko poprawia humor i pobudza wyobraźnię emocjonalną, bo emocje tutaj aż kipią, ale także opowieść, która pokazuje, że czasami musimy podjąć ryzyko, by odnaleźć prawdziwego siebie. Autorki zapraszają nas za kulisy reality show, co uświadamia, że choć w przypadku programu wiele można wyreżyserować lub zwyczajnie wyciąć to, co niewygodne, to w życiu już nie mamy takiej możliwości i musimy zmierzyć się z przeciwnościami face to face. Nawet jeśli pojawiają się one w najmniej spodziewanym momencie. Duet pisarski zdaje się w „Idealnie sparowanych” pokazywać także, że nie ma recepty na doskonały związek, a miłość rządzi się swoimi prawami. Nawet jeśli wydaje nam się, że ktoś, kto ma określone, lubiane przez nas cechy, jest idealnym kandydatem, to los lubi płatać nam figle i pozostawiać miłości wolną rękę. Ona znajdzie drogę od serca do serca. Tak po prostu, bez zbędnej analizy, czy badania zgodności dopasowania charakterów.
Podsumowując:
„Idealnie sparowani” to urocza, zabawna, pikantna opowieść, przy której na pewno będziecie się świetnie bawić. Czy jest nieco schematyczna? Tak, ale czy to przeszkoda w przypadku tego gatunku, kiedy wiemy, jaki będzie finał? Mnie to nie przeszkadzało, choć były momenty, że zaczynałam wątpić, czy jednak aby na pewno fabuła nie zboczy z wyznaczonego kierunku, bo rozsądek weźmie górę nad uczuciami tych dwojga. Ludzi, których połączył los - bez udziału aplikacji, bez planu. I to właśnie w miłości jest najlepsze – spontaniczność, która sprawia, że dwie połówki odnajdują się w tłumie. Nawet jeśli chętnych do stania się idealnym kandydatem wcale nie brakuje. Nie mogę nie wspomnieć w tym miejscu również o chemii między bohaterami. A musicie wiedzieć, że w tej powieści iskrzy aż miło! Jeśli szukacie odprężającej lektury, która was rozbawi i... rozgrzeje, to sięgnijcie po tę książkę Christiny Lauren.
Komentarze
Prześlij komentarz