" Nie czas na tajemnice" - Magdalena Majcher [PRZEDPREMIEROWO]

 

Tajemnice mają ogromną moc niszczenia. Kiedy wyjdą na jaw, powodują wybuch, który ściera w pył wszystko, co budowało się latami. Zostawiają po sobie tylko zgliszcza".

Co kryją mury kolejnego domu na Osiedlu Pogodne?

Otwórz kolejne drzwi luksusowego domu! "Osiedle Pogodne" – poznaj nowe tajemnice mieszkańców.
Klara ma poukładane życie. Dyrektorskie stanowisko, ten sam od dwudziestu lat mąż, dorosła córka, która właśnie zaczęła studia na prestiżowej uczelni. Kiedy więc nagle w jej pracy zjawiają się policjanci i pytają o męża, Klara czuje, że traci grunt pod nogami. Zaczyna się polowanie. Dziennikarze, internauci, znajomi – oni wszyscy już wydali wyrok skazujący.
Co zrobi Klara?
Czy stanie po stronie męża, który jest sam przeciwko całemu światu?
Czy uwierzy w winę ukochanego mężczyzny?  


Kiedy jesteś z kimś wiele lat w związku, zaufanie wydaje się czymś naturalnym. Spędzacie ze sobą mnóstwo czasu, dzielicie troski dnia codziennego, opiekę nad dziećmi, domem. Wspieracie się w trudnych momentach i śmiało możecie powiedzieć, że ta druga strona jest dla was oparciem. Co jednak stanie się kiedy to zaufanie zostanie wystawione na próbę? Czy każdy związek jest w stanie przetrwać ten moment zwątpienia? Czy tak łatwo położyć jest na szali wszystkie wspólne momenty i życie we dwoje, rodzinę...? Zapewne nie, ale kiedy sytuacja nie jest pierwszą w naszym długoletnim pożyciu, a wszystko wydaje się wskazywać na to, że rzucane pod adresem ukochanej osoby oskarżenia są prawdziwe, wtedy ciężko jest stanąć po jednej stronie barykady.

Magdalena Majcher w "Nie czas na tajemnice" zabrała czytelnika do kolejnego domu na Osiedlu Pogodne. Pozornie szczęśliwe małżeństwo, dorosła córka, ustabilizowana sytuacja materialna i zawodowa. Nagle to spokojne, w odczuciu małżonków nawet czasem nudne życie, zostaje postawione na głowie, kiedy pod adresem męża padają poważne oskarżenia. Policja prowadzi śledztwo, ale nie stawia zarzutów. W przeciwieństwie do internetu, który wydał już wyrok i straszy samosądem... Czy Klara będzie do końca wierzyć mężowi? Kto mówi prawdę - potencjalny oprawca czy ofiara?

Autorka ponownie postawiła na trudny temat. Tym razem wzięła na tapet nie tyle kwestię zaufania w związku, ale, w moim odczuciu, przede wszystkim pokazała, jak niewiele trzeba, aby stracić wszystko to, na co pracowało się latami. Wystarczy słowo, które rzucone na żyzny grunt zacznie kiełkować, rozrastać się, aby w końcu osiągnąć gigantyczne rozmiary i zacząć oplatać nas niczym toksyczny bluszcz. Magdalena Majcher w sposób obrazowy pokazała czym jest hejt w internecie, jak ludzie, którzy nas nie znają potrafią oceniać i wymierzać karę.

Czy Jacek jest winny tego, co mu się zarzuca? Czy małżeństwo przetrwa tę trudną próbę i gdzie leży cienka granica zaufania? Na te i inne pytania odpowiedź znajdziecie w najnowszej książce autorki.

Podsumowując:

Nie bez powodu mawia się, że kłamstwo ma krótkie nogi. Choćbyśmy bardzo się starali, to prawda wypłynie na powierzchnię i uderzy ze zdwojoną mocą, zwłaszcza jeśli była głęboko ukryta. Czasem jednak warto wiedzieć, bo czyż nie lepsza gorzka prawda, niż słodycz kłamstwa? Magdalena Majcher stworzyła kolejną historię, która stanowi przykład na to, jak łatwo jest perorować wyroki, zwłaszcza jeśli nie znamy drugiej osoby. Jaką niszczącą moc mogą mieć sekrety i jak czasem łatwo jest wszystko stracić. Wielki plus za pokazanie punktu widzenia wszystkich bohaterów, co umożliwia wniknięcie w sprawę i wypracowanie sobie przez czytelnika własnego zdania na poruszony przez autorkę temat. Bardzo dobra obyczajówka z głęboko osadzoną warstwą psychologiczną, okraszona odrobiną kryminału. Polecam!

Za egzemplarz do recenzji dziękuję autorce oraz Wydawnictwu PASCAL.

https://www.facebook.com/magdalenamajcherautorka/
https://www.facebook.com/WydawnictwoPascal/


 

Komentarze

instagram

Copyright © NIEnaczytana