TAKIE RZECZY TYLKO Z MĘŻEM - AGATA PRZYBYŁEK
Czasem jestem zakręcona,
Czasem może zagubiona.
Szukam siebie w natłoku wrażeń,
Gubię siebie w szale wydarzeń.
Lecz kiedy wracam - uciekam w ciszę,
Marząc kiedy Twój głos znów mnie
ukołysze … /J.W./
Zakręcona komedia pomyłek, która pod
przykrywką humoru ukazuje prawdzie kobiecie potrzeby …
Zuzanna ma dom, pracę, syna, mamę,
która „umiera” kilka razy na dzień i ...męża. Taaaak, Ludwik
jest mężem, stanowczo niedoskonałym, który w każdej wolnej
chwili szuka staroci ze swoim wykrywaczem metalu. Oboje wiodą
zwyczajne życie, pochłonięci problemami dnia codziennego – tzn.
Zuza, bo jej mąż pochłonięty jest wyjazdami z kumplami w
poszukiwaniu „skarbów”, nawet nie wiedzą kiedy, ich relacja
staje się powszednia. Pierwsza, w dosyć zabawnych okolicznościach,
odkrywa to Zuza i bierze sprawy w swoje ręce. Wszystko po to aby
„podgrzać atmosferę domowego ogniska”, a konkretnie swojego
związku. Zaczyna się seria przypadków i wypadków, które prowadzą
do zabawnych sytuacji, z których czasem trudno wybrnąć głównej
bohaterce. Czasem jej starania niweczy sam Ludwik, który niczego
nieświadomy, buja w obłokach. Bo przecież dobrze jest jak jest...
Czy Zuzannie uda się obudzić w mężu
uśpione namiętności? I do czego doprowadzą jej starania? Jeśli
chcecie otrzymać odpowiedź na te pytania, to polecam Wam lekturę
książki Agaty Przybyłek - „Takie rzeczy tylko z mężem”.
***
W więzieniach teraz podobno o wiele lepiej niż w domu, a na pewno znośniej niż w tym moim wariatkowie. Wyżywienie, siłownia, spokój, a przede wszystkim zero stresów. Może poznałabym tam jakiegoś wytatuowanego karczka i potem wiedlibyśmy razem życie pełne wspomnień z tego pensjonatu? Moglibyśmy przypominać sobie o romantycznych karteczkach wysyłanych pod kratami albo … Hm … Odgarniając opadające na czoło rude loki, aż się wzdrygnęłam. Nie mam pojęcia czy w Polsce są więzienia koedukacyjne i ta myśl nieco zdezorganizowała mi stworzony na szybko życiowy plan.
Kto zna autorkę z jej powieści
mówiących o sprawach ważnych i trudnych jak: „Jeszcze raz” czy
„Bez Ciebie”, po lekturze tej książki może się bardzo
zdziwić. Dała ona bowiem w tej historii, opowiadającej o losach
Zuzy, popis niebywałego poczucia humoru. Zabawne teksty i
przemyślenia głównej bohaterki, nie raz wywołały u mnie salwy
śmiechu. Zuzanna jest bowiem tak zakręcona, że nigdy nie wiadomo
czego można się po niej spodziewać.
***
Śmieszne dialogi to jednak nie
wszystko co sprawia, że warto po nią sięgnąć. Autorka przemyciła
bowiem w swojej książce, pod przykrywką żartu i humoru, ważny
temat jakim są relacje damsko-męskie w związku z dłuższym
stażem.
Wiadomo: jesteś mężatką, to musisz cierpieć.
Te słowa padają z ust Zuzy i obnażają
jej prawdziwe uczucia, kiedy niczego nieświadoma, pojawia się w
księgarni aby kupić prezent dla siostry. Przypadkowo spotkana
psycholożka, swoimi pytaniami uruchamia „lawinę wewnętrznych
frustracji” , które zalewają bohaterkę ze zdwojoną siłą.
Uświadamia sobie ona, że jej związek nieco „wystygł” i nie
jest przez to wcale szczęśliwa, a co więcej czuje się zaniedbana
i niezauważana jako kobieta przez swojego męża.
- Przykre? - nie dałam jej jednak dojść do głosu – Przykro to mi jest, kiedy zbiję kubek. Ten związek to zupełna katastrofa. Gdyby on chociaż był jakiś bogaty albo piękny, to co innego. Mogłabym być z nim dla urody albo dla pieniędzy, a tak ...
Uważam, że z tym problemem boryka się
wiele par. W czasach kiedy każdy bez przerwy dokądś biegnie, w
świecie „pokolenia fast”, często zapominamy jak ważne są
uczucia, wzajemne rozmowy i zrozumienie. I o tym mówi ta książka,
a raczej pokazuje co czuje kobieta, dla której męża ważniejsze są
wyjazdy z kolegami, niż wspólny wieczór z żoną …
(…) - Wiele młodych kobiet trwających w stałym związku, w którym wygasła już namiętność, zaczyna bać się porzucenia-powiedziała, a ja uświadomiłam sobie, że z jej słów płynęła dla mnie tylko jedna pocieszająca informacja. Wynikało z nich, że mimo swojego wieku i statusu społecznego w oczach niektórych ludzi nadal byłam młoda.
***
Książka autorki Agaty Przybyłek
„Takie rzeczy tylko z mężem”, którą znałam do tej pory ze
zgoła odmiennej tematyki, była dla mnie dużym zaskoczeniem. Mogę
powiedzieć, że ubawiłam się przy jej lekturze, chociaż czasami
była to taka radość warunkowa, a to za sprawą tak „namacalnych”
kwestii, które porusza.
Z czystym sumieniem i uśmiechem na
ustach polecam ją każdemu kto ma poczucie humoru, jako lekturę
idealną na lato czy jako przysłowiowy „rozweselacz”. Nie jest
to bowiem kolejna, zabawna „historia o niczym”, a zgrabny
„humorystyczno – realistyczny tandem”, który z jednej strony
poprawia nastrój, a z drugiej - daje do myślenia.
TYTUŁ: Takie rzeczy tylko z mężem
AUTOR: Agata Przybyłek
WYDAWNICTWO: Czwarta Strona
AUTOR: Agata Przybyłek
WYDAWNICTWO: Czwarta Strona
ILOŚĆ STRON: 380
GATUNEK: literatura obyczajowa
GATUNEK: literatura obyczajowa
Świetna powieść. Wspominam ją niezwykle pozytywnie.
OdpowiedzUsuń