"To będzie nasza tajemnica" - Karolina Wójciak - PRZEDPREMIEROWO [patronat medialny NIEnaczytana]


W życiu każdego człowieka pojawia się taki moment,  w którym przychodzi mu zapłacić za to, jaki jest".
Kolejna książka autorki i kolejna tajemnica. Czy podobnie jak w przypadku poprzednich książek, autorka wbiła mnie w fotel?

NAMIĘTNOŚĆ. KONTROWERSJA. ZBRODNIA.
To będzie nasza tajemnica to historie Ady i Tymka, które pokazują, jak żądza staje się silniejsza niż zdrowy rozsądek, jak potrzeba akceptacji może przerodzić się w obsesję i jak zbrodnia może bezpowrotnie zniszczyć życie.
Pamiętaj, pewne tajemnice zawsze wyjdą na jaw.
Zapewne się powtórzę, ale mimo to podkreślę ponownie, że twórczość Karoliny Wójciak to moje zeszłoroczne odkrycie, a jednocześnie jedne z najlepszych książek, jakie miałam okazję czytać w 2019. Sięgając po jej kolejną książkę ja nie tyle podejrzewam, co wiem, że będzie to kolejna świetna powieść, prawdziwa uczta literacka. Póki co instynkt czytelnika mnie nigdy nie zawiódł.
"To będzie nasza tajemnica" to taka książka, o fabule której ciężko jest coś powiedzieć, aby nie zdradzić za dużo i nie zepsuć czytelnikowi możliwości samodzielnego odkrywania jej kuluarów. Niemniej jednak spróbuję to zrobić tak, aby nie zepsuć Wam zabawy, a zachęcić. Bo po tę książkę po prostu musicie sięgnąć!
Mnie osobiście uderzyła niezwykła wiarygodność i wczucie się autorki w poszczególne postaci. Z szczególnym uwzględniłem Ady, w której frustracjach znalazłam wiele z samej siebie, bo ja też kiedyś czułam się jak domowy iRobot-matka-i-żona, który sprowadzony został do podstawowych czynności. Momentami miałam wrażenie, że autorka pisze o mnie, zwłaszcza, że zupełnie przypadkiem, ja też pracowałam kiedyś w administracji i borykałam się z podobnym wypaleniem. Autorka zmierzyła się również z przedstawieniem psychiki nastolatka, który na co dzień zmaga się z odrzuceniem i niskim poczuciem własnej wartości. I sądzę, że również w tym przypadku wyszła z tego starcia zwycięsko. Czy tych dwoje coś łączy? O tym musicie przekonać się sami.
Nowa książka Karoliny Wójciak to kolejny miks gatunkowy i chyba nie wyobrażam sobie, aby ta autorka miała ograniczyć się do jednego. To połączenie obyczajówki, kryminału i thrillera psychologicznego, więc jeśli spodziewacie się uroczej fabuły, to nie znajdziecie jej tutaj. Ale znajdziecie świetnie skonstruowaną historię, która rozpoczyna się zagadkową sceną z ciałem w roli głównej i od tego momentu rozpoczyna się w naszej głowie rywalizacja z autorką i samym sobą oraz próba sprawdzenia się w roli wprawnego obserwatora przedstawionej w książce rzeczywistości, a w efekcie odkrycia: kto, kogo i dlaczego? Powiem wam jednak, że tego, co zaserwowała nam autorka, na pewno się nie spodziewacie.
Podsumowując:

"To będzie nasza tajemnica" potwierdza, że Karolina Wójciak jest świetna w tym co robi, a dodatkowo jest doskonałym obserwatorem. Potrafi po mistrzowsku zbudować napięcie, przemycić w swojej opowieści elementy psychologii, aż wreszcie stworzyć misternie utkaną sieć powiązań, tajemnic i zagadek, których rozwiązywanie jest dla czytelnika prawdziwą przyjemnością. Koniecznie sprawdźcie. Ja gwarantuję, że się nie zawiedziecie!

Za możliwość przeczytania i objęcia książki patronatem medialnym dziękuję autorce.

https://www.facebook.com/KarolinaWojciakAutor/

 

Komentarze

  1. Super, że autorka tak wiarygodnie przedstawiła problemy, które porusza w książce.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram

Copyright © NIEnaczytana