"Wiosenne przebudzenie" - Joanna Jax [PATRONAT MEDIALNY NIENACZYTANA]
[...] odziedziczyła pewne cechy po matce, szczególnie naiwność, która nakazywała jej wierzyć, że człowiek jawiący się jako chodzące dobro nie może posiadać wad. Jednak ludzie byli tak skonstruowani, że każdy z nich posiadał swoją ciemną stronę".
Kolejna odsłona Jax była jak wiosenne przebudzenie. Tylko ona potrafi tak pokierować fabułą, że od razu czytelnik odżywa w trakcie lektury.
Epicka opowieść o ludziach żyjących w latach siedemdziesiątych, epoce
zmian wartości i nowego spojrzenia na świat. To kolejne pokolenie
bohaterów uwielbianej sagi Prawda zapisana w popiołach.
W Polsce nastała era Edwarda Gierka i czas prosperity za zagraniczne
pożyczki oraz większe otwarcie na świat Zachodu. W RFN-ie dochodzi zaś
do zamachu na izraelskich sportowców podczas igrzysk olimpijskich w
Monachium. Europa Zachodnia zaczyna się zmagać z krwawym terrorem. W
dorosłość wkraczają dzieci Błażeja, Szymka i Kuby. Dla nich wojna jest
daleką przeszłością, jednak czy na pewno wszystkie demony tamtego czasu
zostały pogrzebane?
Dla mnie nazwisko Gierek chyba już zawsze będzie kojarzyć się z rymowanką: „Chcesz cukierka? Idź do Gierka. Gierek ma, to ci da". Dzięki Joannie Jax moje postrzeganie tego okresu w historii naszego kraju na pewno nabrało barw, mimo że nie należał on do łatwych, a wyczekiwane "lepsze czasy" miały swoją cenę. Autorka świetnie wplotła tło wydarzeń w losy bohaterów, nie pozbawiając ich tym samym pierwszoplanowej roli. W moim odczuciu tytuł powieści ma znaczenie wielowymiarowe. Samo przebudzenie z powodzeniem odnieść można zarówno do nadziei na dobrobyt, po przejęciu rządów przez Gierka, jak i do wyjścia na światło dzienne tajemnic z przeszłości, które zmuszą wielu do otwarcia oczu i przewartościowania relacji z bliskimi osobami. A także do zemsty, której ziarno raz zasiane będzie kiełkować dopóty, dopóki nie zbierze swojego żniwa. Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy. Polecam!
Opinia powstała we współpracy z Wydawnictwem Videograf SA.
Komentarze
Prześlij komentarz