"Apteka pod Złotym Moździerzem. Obca" - Lucyna Olejniczak [PRZEDPREMIEROWO] - patronat medialny NIEnaczytana

Każdy o czymś marzy. Być może pan nazywa to planami, ale to przecież tylko ostrożniejsze słowo na to samo".

Korzenie zła i narodziny niewieściej siły w bezwzględnych czasach walki o życie, nadzieję i marzenia.

W 1831 roku w Galicji wybucha epidemia cholery. Z ogarniętej zarazą wioski ucieka młoda kobieta w ciąży. Kilkanaście lat później jej córka, Magda, urodzona i wychowana w klasztorze benedyktynek, przybywa do Krakowa, aby tam rozpocząć dorosłe życie.
Odważna i spragniona wiedzy dziewczyna jest wszędzie, gdzie coś się dzieje i gdzie czuje się potrzebna. Walczy na barykadzie podczas powstania krakowskiego, przeżywa pierwszą miłość i wkrótce znajduje swe życiowe powołanie - chce pomagać chorym. Mimo wielu przeciwności losu nie poddaje się, marząc o własnej aptece. Wie, że jako kobieta ma niewielkie szanse na spełnienie swoich pragnień, ale tym razem szczęście wydaje się jej sprzyjać.
Czy jednak nie będzie musiała za to zapłacić wysokiej ceny?  

Czasem sięgając po książkę, której objętość jest pokaźnych rozmiarów, zastanawiamy się, czy lektura okaże się na tyle ciekawa, że nie zdołamy zauważyć, kiedy przewrócimy ostatnią stronę. Patrząc na powieść Lucyny Olejniczak, też taka myśl pojawiła się w mojej głowie, niemniej opis sugerował, że moje obawy są nieuzasadnione. I wiecie co? Dokładnie tak było.

Autorka zaprasza czytelnika do małej galicyjskiej wioski, w której wybucha epidemia cholery, a z której udaje się uciec, dzięki wrodzonemu sprytowi, młodej dziewczynie. Strach i determinacja ukierunkowana na chęć ocalenia siebie i dziecka w jej łonie, pchają ją naprzód. Szczęśliwym trafem udaje jej się uniknąć śmierci z ręki choroby i trafia pod opiekę życzliwych ludzi. Rodzi zdrową córkę, która już w czasie ciąży była nazwana przez starą przyjaciółkę wyjątkową. Mijają lata, a Magdalena wyjeżdża do Krakowa. I od tego miejsca zaczyna się opowieść o niezwykłej kobiecie. Krnąbrnej jako dziecko i niezwykle silnej jako nastolatka, która dobrze rokuje i wykazuje niezwykłe zdolności i talent do leczenia. Czy Magdzie uda się spełnić marzenia o byciu lekarzem?

Lucyna Olejniczak urzekła mnie nie tylko stworzoną przez siebie historią, ale stylem. Lekkość pióra autorki sprawia, że przez powieść dosłownie się płynie, a opisane przez nią realia tamtej epoki, zabierają nas w niezwykłą podróż w czasie. Autorka zawarła na kartach swej powieści wiele ciekawych wątków oraz sekretów dotyczących zielarstwa i leczenia za pomocą roślin. Jej powieść przepełniona jest aromatem ziół z ogródka sióstr zakonnych, a miłość do nich i talent stają się fundamentem dla marzeń młodej dziewczyny, które dzięki przychylności losu, zaczynają się krystalizować. To klimatyczna opowieść kreślona z dużym rozmachem, opisująca bardzo obrazowo życie mieszkańców Krakowa, a tło społeczno-obyczajowe jest doskonałym dopełnieniem książki, w której nie zabrakło także nawiązania do historii naszego kraju związanej z powstaniem krakowskim. 

Podsumowując:

"Apteka pod Złotym Moździerzem, Obca" to przede wszystkim opowieść o kobiecie, która mimo niesprzyjających okoliczności postanowiła walczyć o swoje. Która miała odwagę, aby uczyć się, stawiać czoła rzeczywistości, wbrew konwenansom i... męskiemu punktowi widzenia. Która, mimo że czuła się obca, bo nie mogła się dostosować do panujących realiów, w końcu uwierzyła, że ma prawo do marzeń. A także o miłości, która nie zawsze jest tożsama z porywami serca i wielkimi uniesieniami i czasami dojrzewa niespostrzeżenie, wystarczy patrzeć w tym samym kierunku. Polecam miłośnikom klimatycznych powieści ze starym Krakowem w tle.

Za egzemplarz do recenzji oraz możliwość objęcia książki patronatem dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka. 

https://www.facebook.com/Proszynski/


Komentarze

instagram

Copyright © NIEnaczytana