"I będę cię kochać aż do śmierci" - Anna Kasiuk [PRZEDPREMIEROWO] - patronat medialny

 

Z każdej sytuacji jest jakieś wyjście […] Jedne są lepsze, inne gorsze. Ale to ty masz zdecydować, na ile jesteś w stanie się porwać.

Najlepszym i najgorszym zarazem, co może spotkać człowieka, jest miłość.

Rita zawsze kochała wiatr we włosach. Młodość upływała jej na ciągłych zabawach i imprezowaniu, a jeśli wpadała czasem w kłopoty, wyciągał ją z nich kochający mężczyzna.
Tomasz sam nie stroni od drobnych występków, ale gdy łobuz spotka swoją prawdziwą miłość, może zrobić dla niej wszystko. Może się dla niej zmienić i wkroczyć na dobrą drogę do szczęścia.
I gdy już kochankowie mieli stanąć na ślubnym kobiercu, Tomasz wplątuje się w obronie narzeczonej w tragiczną w skutkach bójkę i trafia do więzienia.
Rita zaś odnajduje szczęście u boku innego. Zakłada rodzinę, ląduje w spokojnym mazurskim miasteczku, gdzie wraz z mężem prowadzi pensjonat nad jeziorem. Sielanka zostaje jednak nagle przerwana, gdy w drzwiach pojawia się ON.
Prowokujący i piękny jak przed laty…
Związek z zazdrosnym i dość gwałtownym mężem, przeplatana seksem przyjaźń z lokalnym policjantem i szalone, niekontrolowane porywy serca do dawnej wielkiej miłości.
Czy tym razem Rita zdoła dokonać właściwego wyboru? Czy podąży za rozumem czy za sercem?
I będę cię kochać aż do śmierci – to opowieść o wielkiej miłości, która często trwa wbrew wszelkim przeciwnościom losu, wbrew zdrowemu rozsądkowi i mimo dobrych rad życzliwych ludzi wokół!

Kiedy jest się młodym i zakochanym, cały świat stoi przed nami otworem. A przynajmniej mocno w to wierzymy. Pełni nadziei na wspólną przyszłość, zapatrzeni w siebie, niecierpliwie wyczekujemy tego "życia we dwoje". Kiedy w rytmie serc, ręka w rękę będziemy mogli spełniać razem cele i marzenia. Młodzi, szaleni, beztroscy, wyciskający każdy dzień jak cytrynę. A jednak bywa tak, że życie zdecyduje za nas, odzierając nas z wielkich oczekiwań. Pokrzyżuje plany, pozostawiając nas ze złamanym sercem i poczuciem bezsilności. Podobny los spotkał bohaterów powieści Anny Kasiuk. Ich drogi się rozeszły. On — trafił do więzienia, ona — ułożyła sobie życie z innym. I choć serce nie zapomniało, głęboko wierzyła, że u boku nowego mężczyzny uda się jej odnaleźć szczęście. Los jednak ponownie z niej zakpił…
Anna Kasiuk stworzyła powieść niejako ku przestrodze, aby dostrzegać subtelne symptomy zła, jakich nie widać na pierwszy rzut oka. Zwraca uwagę na przemoc w związku i na wynikającą z niej samotność. Samotność ukrytą przed światem, zamkniętą w czterech ścianach, które są jedynymi świadkami bólu, upokorzenia i strachu. Zraniona kobieta miota się i traci instynkt. Szuka wsparcia i odrobiny miłości gdzie indziej. Odsuwa się od męża, który jest człowiekiem o dwóch obliczach. Z jednej strony, łagodnym, pełnym miłości, a z drugiej, obliczem kata, który nie potrafi poradzić sobie ze swoją agresją i zazdrością. I choć czytelnik z góry odbiera jednoznacznie opisane przez autorkę małżeńskie piekło, to pokazuje ona także, że przyczyny pewnych zachowań, bardzo często mają swoje podłoże w wydarzeniach z przeszłości.
„I będę cię kochać aż do śmierci” to powieść o zawiłościach ludzkich emocji i łączących ich relacji. Ich historie plączą się, zupełnie jak oni sami. Trzech mężczyzn, jedna kobieta i miłość, która zdaje się dla każdego z nich znaczyć zupełnie co innego. Miłość pełna namiętności, ale i ta, której mimowolnym synonimem jest agresja. A także uczucie, które tak mocno tkwi w sercu, że nie pozwala o sobie zapomnieć. Wbrew okolicznościom i przeszkodom, mimo upływu czasu oraz poczucia, że drzwi do przeszłości zostały już dawno zamknięte, potrafi wrócić do nas i uderzyć ze zdwojoną siłą. I wówczas może być dla nas błogosławieństwem, ale i przekleństwem jednocześnie. Bo czasem wielkie uczucie to zbyt mało, aby można było wykraść losowi wystarczającą ilość szczęścia…
Podsumowując:

Annie Kasiuk udało się stworzyć obyczajową historię, w której zachowała balans takich składowych jak: miłość, namiętność, zaciekawienie oraz zaskoczenie. Jej bohaterowie są wielowymiarowi, a decyzje przez nich podejmowane, znajdują podłoże w wydarzeniach z ich życia, które już na zawsze odcisnęły swoje piętno. Niektórzy potrafili rozliczyć się z przeszłością i zacząć od nowa, innym przyjdzie się z nią zmagać. „I będę cię kochać aż do śmierci” to powieść, która ukazuje odmienne, czasem zupełnie skrajne, oblicza miłości. Uczucia, które niejednokrotnie może popchnąć nas w nieodpowiednim kierunku, z którego już nie będzie powrotu. Choć autorka nie stroni w niej od trudnych tematów, nie sposób nie wspomnieć o przepięknych mazurskich krajobrazach, na których tle toczy się akcja książki. Oraz o wielkiej miłości do zwierząt, która w trudnych dla nas momentach, może być ucieczką i ukojeniem. Zaskakująca, trzymająca w napięciu powieść o niełatwych wyborach serca, które nie zawsze są trafione i o szczęściu, które, choć wydaje się na wyciągnięcie ręki, czasem staje się nieosiągalne. Polecam! 

Książkę można zamówić tutaj: KLIK

Wpis powstał we współpracy z Wydawnictwem Jaguar.


 

Komentarze

instagram

Copyright © NIEnaczytana