"Wojenna miłość" - Joanna Jax [PRZEDPREMIEROWO] - patronat medialny

 

Po prostu już samo życie jest ryzykiem. Nie powinno się myśleć tylko o tym, że ono nagle może się skończyć. Takim sposobem będziemy każdego od siebie odpychać".

"Już nigdy
Nie usłyszę kochanych twych słów
Już nigdy
Do mych ust nie przytulę cię znów".*

Nadciąga II wojna światowa. Tuż przed jej wybuchem Lidia i Władek postanawiają wziąć ślub. Drużbą pana młodego zostaje jego najlepszy przyjaciel, Konrad. Jednak to nie wojna najbardziej komplikuje życie młodej pary, ale uczucie, które niespodziewanie zrodzi się pomiędzy Lidią i Konradem. Skomplikowany miłosny trójkąt, dramat niemieckiej okupacji i lęk o własne życie to codzienność bohaterów, którzy muszą niemal każdego dnia dokonywać trudnych wyborów. Czy zwycięży namiętność czy męska przyjaźń? Jak daleko sięgają granice lojalności i czy mówienie prawdy jest zawsze najlepszym wyjściem z trudnej sytuacji? Na te pytania muszą odpowiedzieć sobie bohaterowie tej powieści, którzy balansują na granicy dobra i zła. 

„Bogowie grają w kości i nie pytają wcale, czy chcesz przyłączyć się do gry. […] Gdzieś we wszechświecie rzucają kości i przypadkiem wypada twoja kolej. I odtąd zwyciężyć lub przegrać — to tylko kwestia szczęścia”.
Te słowa Paulo Coehlo zdają się idealnie odzwierciedlać losy bohaterów powieści Joanny Jax „Wojenna miłość”. Choć tutaj wygrana w starciu z losem, może nie być już tylko kwestią szczęścia. W ich życiu bowiem cały czas trwała wojna. Walka z samym sobą w zderzeniu z trudną, wojenną rzeczywistością. Starcie serca z rozumem, które zdaje się góry skazane na porażkę. Aż wreszcie próba dokonania wyboru niemożliwego — między miłością do przyjaciela, prawie brata, a miłością do kobiety. Bogowie grają w kości i z uśmiechem na ustach, patrzą, jak radzą sobie z wyrzuconą przezeń kombinacją…
Joanna Jax stworzyła powieść, która wielokrotnie łamie serce. Niczym przewrotny los naprzemienne daje nadzieję i ją odbiera. Swoim bohaterom, ale i czytelnikom, którzy z duszą na ramieniu czekają na rozwój wydarzeń. A muszę Wam powiedzieć, że autorka postanowiła nas wodzić za nos, wielokrotnie wyprowadzała w pole, nie dając szansy na jednoznaczne potwierdzenie wypadków, które mają nastąpić wraz z każdą przewróconą stroną. Fabuła „Wojennej miłości” skupia się przede wszystkim na wątku romantycznym. Bo to właśnie sercowe i moralne rozterki bohaterów związane z ich uczuciem, stanowią clue tej powieści. Śledzimy je pełni skrajnych emocji. Z jednej strony tak bardzo chcemy, aby ta miłość się zdarzyła i miała szansę rozkwitnąć, nawet jeśli miałoby to nastąpić na wojennym ugorze. A z drugiej, czujemy, że ich uczucie, pełne pasji i namiętności, jest niewłaściwe. W ich prywatnej wojnie nie ma zwycięzców. Bowiem w starciu, w którym udział biorą trzy serca, zawsze ktoś będzie przegranym…
Miłośnicy twórczości Joanny Jax wiedzą doskonale, że choć uczucia grają ważną rolę w jej książkach, to autorka jest przede wszystkim fantastycznym wirtuozem, który kreśli z rozmachem tło swoich powieści, które stanowią wydarzenia historyczne. Nie inaczej było w przypadku najnowszej. Autorka zabiera nas do przedwojennej rzeczywistości, dzięki czemu stajemy się świadkami życia bohaterów przededniu wybuchu wojny. Nie oszczędza czytelnikowi także bólu i trudów, z jakimi muszą się zderzyć warszawiacy po 1 września 1939 roku. Zmiana, jaka następuje zarówno w codzienności wykreowanych przez nią postaci, jak i ta wewnętrzna w nich samych, wywołuje nie mniejsze emocje, niż te dotyczące tytułowej miłości. Na wydarzenia, jakie niesie ze sobą wojenna zawierucha, nie można się przygotować, a podejmowane w momencie zagrożenia decyzje, nie zawsze są zgodne z naszymi przekonaniami, jednak w takich sytuacjach liczy się przede wszystkim przetrwanie. I nie tyle nasze, ile ukochanych osób, które staramy się uchronić przed okrucieństwem piekła, jakie ze sobą niesie. 

Podsumowując:

We mnie, jako czytelniczce, podczas lektury powieści Joanny Jax, również trwała wojna. Pierwsza, jak w przypadku bohaterów, między sercem a rozumem. I ta druga, która nakazywała mi niejako wybrać pomiędzy wątkiem historycznym i romantycznym, jako tym, który bardziej przypadł mi do gustu. W przypadku obu starć poległam. Autorka równie doskonale oddała realizm wydarzeń okresu II wojny światowej, zwłaszcza tych, które miały miejsce w Warszawie, jak i emocje, jakie niesie ze sobą zakazana miłość. Nowa książka Joanny Jax to poruszająca, wywołująca skrajne uczucia opowieść, która wciąga bez reszty i sprawia, że podświadomie próbujemy pomóc bohaterom w podjęciu decyzji, zgodnie z naszym własnym sumieniem. Czy można jednak dokonać właściwego wyboru, jeśli dopuścimy do głosu zakochane serce...? Jakie decyzje ostatecznie podjęli bohaterowie i z jakimi ich konsekwencjami musieli się zmierzyć, walcząc jednocześnie o wolność z okupantem? Tego dowiecie się, sięgając po "Wojenną miłość", do której lektury serdecznie Was zachęcam.

Książkę można zamówić tutaj: KLIK

Wpis powstał we współpracy z Wydawnictwem Videograf SA.

https://www.facebook.com/VideografSA/

* Już nigdy, Sława Przybylska

Komentarze

instagram

Copyright © NIEnaczytana