"Ćma" - Joanna Wtulich [patronat medialny NIEnaczytana]
(...) prawdziwa miłość nie polega na szukaniu, ale jest tym, co odnalezione. Nie jest obietnicą, tylko jej spełnieniem. Prawdziwa miłość jest niepozorna, ale bez niej nie ma fajerwerków".
Tak łatwo w życiu wszystko zepsuć... Tak łatwo nie dbać o coś wierząc, że jest nam dane na zawsze...
Ewa ma wszystko. Kochającego męża, córkę i
pasjonującą pracę, w której odnosi sukcesy. Wydaje się kobietą
spełnioną, mimo to rozpaczliwie poszukuje akceptacji i bezwarunkowej
miłości. Jak ćma lgnie do tego, co daje choćby namiastkę poczucia
bezpieczeństwa. Przeszłość rzuca się cieniem na teraźniejszość i niemal
niszczy jej świat. A może to Ewa sama gubi się między tym, co słuszne i
prawdziwe, a tym, co szkodliwe i urojone? Poszukując swojego miejsca w
życiu, potyka się i popełnia błędy.
Czy Ewa odnajdzie w sobie siłę, by zawalczyć o to, co słuszne, czy strach przejmie nad nią kontrolę i kobieta skryje się w cieniu własnych lęków?
Czasami trzeba stracić wszystko, by zrozumieć, co jest w życiu naprawdę ważne, o co warto się bić, a z czego zrezygnować...
Czy Ewa odnajdzie w sobie siłę, by zawalczyć o to, co słuszne, czy strach przejmie nad nią kontrolę i kobieta skryje się w cieniu własnych lęków?
Czasami trzeba stracić wszystko, by zrozumieć, co jest w życiu naprawdę ważne, o co warto się bić, a z czego zrezygnować...
Grubas, tłuścioch, pasztet! Rówieśnicy potrafią być tak okrutni! Niestety zaniżając w ten sposób poczucie wartości swojej ofiary być może nie wiedzą, że obelgi mogą odcisnąć na niej swoje piętno. Mogą zakorzenić się tak głęboko, że oto już zawsze będą jej towarzyszyć, nie pozwalając stworzyć normalnego związku, pokochać siebie tak, aby ktoś inny miał szansę ją pokochać...Tytułowa ćma to kobieta, która w przeszłości zaznała wielu upokorzeń. Która była pozbawiona miłości ojca, dla którego była powodem do wstydu. Ktoś, kto dla młodej dziewczyny powinien być wzorem mężczyzny, sam był jednym z jej dręczycieli. Te wydarzenia sprawiły, że kobieta, choć z czasem osiągnęła sukces zawodowy i założyła rodzinę, nadal zmagała się z wewnętrznym brakiem akceptacji i wiary w to, że ktoś może ją pokochać.
Debiut Joanny Wtulich to powieść, która na pewno wciąga, być może nawet niektóre z was odnajdą w Ewie same siebie. Bo która z kobiet nie zmaga się z kompleksami? Dla jednych jest to tylko drobiazg, a dla innych stają się prawdziwą traumą, od której uciekają w niekoniecznie etyczny sposób.
Debiut Joanny Wtulich to powieść, która na pewno wciąga, być może nawet niektóre z was odnajdą w Ewie same siebie. Bo która z kobiet nie zmaga się z kompleksami? Dla jednych jest to tylko drobiazg, a dla innych stają się prawdziwą traumą, od której uciekają w niekoniecznie etyczny sposób.
"Ćma" to także historia o przyjaźni, która może przerodzić się we wrogość, o miłości, która często balansuje na cienkiej granicy łączącej ją z nienawiścią i rozczarowaniem ukochaną osobą. To opowieść o tworzeniu i kreowaniu rzeczywistości na piękniejszą, niż jest w rzeczywistości. O bańce mydlanej, która z zewnątrz może wydawać nieskazitelna, ale wystarczy moment, aby pękła. pozbawiając wszelkich złudzeń osobę, która ją stworzyła.
Podsumowując:
"Ćma" to emocjonalny, momentami smutny obraz kobiety, która dążyła do znalezienia kogoś, przy kim będzie czuła się szczęśliwa i kochana. Stworzyła wokół siebie iluzję, w której żyła, a zachowywała się tak, jakby zupełnie jej nie widziała lub nie chciała dostrzec. Opowieść o kobiecie, która zaślepiona własną potrzebą akceptacji zapominała, że nic w życiu nie jest nam dane na zawsze, a o uczucie należy dbać. Bo czasem to, czego tak uporczywie pragniemy, jest na wyciągnięcie ręki. Wystarczy to tylko dostrzec.
Książka zajęła I miejsce w Pierwszym Konkursie Literackim Inanny.
Gratulacje patronatu, recenzja świetna, ciekawa jestem tej książki,tak jak napisałaś, pragnienie jest blisko, tylko trzeba sięgnąć
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu, a książka na pewno nie dla mnie.
OdpowiedzUsuń