"Tu dzieje się magia, czyli moje miejsce do pisania" - Sylwia Kubik
Twoje ulubione miejsce do pisania to ...?
Stół. Duży, wysoki, solidny stół. Muszę mieć wygodnie do pisania. Taki stół właśnie w kuchni mam, a w sumie miałam, i w domku. Pisze się dużo lepiej niż przy biurku 😊 No i kawa, wiadomo. 😊
Na czym najczęściej notujesz swoje pomysły dotyczące książek ?
Moje natchnienie czerpię z … ?
Z rodziny. Mąż i córki są nieustającą inspiracją. I przyroda, to co mnie otacza.
No jak dorwę wolną chwilę. Zazwyczaj pod wieczór i wtedy pisze do nocy. Z domku ogrodowego wracam około 21, 22 i wtedy zazwyczaj kończę scenę w domu. Ale też robię sobie przerwy. Wychodzę na werandę „wyciągnąć nogi” albo idę na łąkę czy do sadu i w między czasie zbieram miętę, melisę, czarny bez, czy co tam jest do suszenia.
Kuchnia 😊 Mogę pisać i przy okazji gotować. W kuchni mam jeden z najładniejszych widoków na pola, łąki, drzewa i kwiaty. Z okna w kuchni widzę też zachód słońca. Niestety, kuchnia przechodzi generalny remont – włączając w to skuwanie podłogi, nową hydraulikę i elektrykę, więc przez jakieś dwa miesiące tam nie popiszę. Fajnie jednak się zgrało, gdyż okres letni i tak w zasadzie od rana do wieczora spędzam w domku ogrodowym i tam aktualnie piszę. Czasami zdarza mi się kończyć scenę na werandzie lub w salonie, ale to rzadko.
Podczas pisania „podręczy must have” to … ?
Stół. Duży, wysoki, solidny stół. Muszę mieć wygodnie do pisania. Taki stół właśnie w kuchni mam, a w sumie miałam, i w domku. Pisze się dużo lepiej niż przy biurku 😊 No i kawa, wiadomo. 😊
Na czym najczęściej notujesz swoje pomysły dotyczące książek ?
Nie robię jakichś obszernych notatek. To głównie jakieś zajawki, słowa klucze, słoneczka. Najczęściej zapisuję je w notesach, zeszytach lub w wiadomości do męża. Teraz już nawet nie reaguje, jak dostaje taką np. wiadomość „Rafał, wysoki brunet, błękitne oczy, blizna na policzku, ponętne, uwodzicielskie usta”. 😊
Moje natchnienie czerpię z … ?
Z rodziny. Mąż i córki są nieustającą inspiracją. I przyroda, to co mnie otacza.
Najczęściej piszę … ?
No jak dorwę wolną chwilę. Zazwyczaj pod wieczór i wtedy pisze do nocy. Z domku ogrodowego wracam około 21, 22 i wtedy zazwyczaj kończę scenę w domu. Ale też robię sobie przerwy. Wychodzę na werandę „wyciągnąć nogi” albo idę na łąkę czy do sadu i w między czasie zbieram miętę, melisę, czarny bez, czy co tam jest do suszenia.
Opowiedz proszę w kilku słowach o swojej nowej książce.
26 czerwca ukaże się kontynuacja mojego debiutu, czyli „Miłość pod naszym niebem”. Opisałam dalsze losy bohaterów Brzozówki. Pojawiły się też nowe postaci. Na pewno sporo będzie się znowu działo w tym sielsko-wiejskim świecie.
26 czerwca ukaże się kontynuacja mojego debiutu, czyli „Miłość pod naszym niebem”. Opisałam dalsze losy bohaterów Brzozówki. Pojawiły się też nowe postaci. Na pewno sporo będzie się znowu działo w tym sielsko-wiejskim świecie.
Dziękuję za rozmowę!
Komentarze
Prześlij komentarz