#3 PRZYBIJ PIĄTKĘ, PODAJ ŁAPĘ - AGNIESZKA OLEJNIK
Moje ulubione zwierzę to...
Pies. Zdecydowanie, definitywnie i nieodwołalnie.
Czy ma Pani zwierzęta w domu?
Czy ma Pani zwierzęta w domu?
Mam trzy psy: dwa wyżły weimarskie i jedną niebieską gończą gaskońską. Jeszcze miesiąc temu napisałabym, że cztery, ale nasza najstarsza weimarka odeszła.
Gdybym miała porównać siebie do jakiegoś zwierzęcia, to byłby to ...
Gdybym miała porównać siebie do jakiegoś zwierzęcia, to byłby to ...
Jakiś gatunek ptaka. Po pierwsze dlatego, że zawsze chciałam latać – nie jako pasażer, lecz pilot. Po drugie jestem ciekawska, ruchliwa… I lubię ziarenka.
Zwierzęta kocham za..
Proszę opowiedzieć w kilku zdaniach o swoim opowiadaniu ze zbioru „Przytulajka”.
Moje opowiadanie nosi tytuł „Wszystko przez Kazika”. Inspiracją było dla mnie prawdziwe
wydarzenie sprzed lat. Byłam wtedy nastolatką, świeżo po lekturze którejś z książek M. Musierowicz, w której pojawiła się idea wysyłania ESD (Eksperymentalnego Sygnału Dobra). Jechałam pociągiem relacji Warszawa – Kołobrzeg. W przedziale panowało ponure milczenie. Gdzieś za Piłą do pociągu wsiadła staruszka z najbrzydszym pieskiem świata. Obserwowałam ją, gdy sunęła korytarzem i zaglądała do kolejnych przedziałów. Na jej pytanie wszyscy pasażerowie odpowiadali, że nie ma wolnych miejsc, a ja postanowiłam wysłać ESD i z uśmiechem otworzyłam przed nią drzwi, powiedziałam, że owszem, jest wolne miejsce i zagadnęłam o imię psiaka. Wywiązała się przesympatyczna rozmowa o zwierzakach, pełna zwierzeń i wspomnień, a nawet łez. Kiedy przyszło mi wysiadać w Białogardzie, czułam się, jakbym żegnała starych przyjaciół. To było coś niesamowitego.
Dziękuję za rozmowę.
Zapraszam na profil autorki na FB
Komentarze
Prześlij komentarz