"Lato Sabiny" - Magdalena Kopeć - patronat medialny

 

Nic tak nie upokarza człowieka jak żal do samego siebie".

Pełna wzruszeń opowieść o kobiecie, która musi zbudować swój świat od nowa.

Hanka Szamota po latach życia w Warszawie przyjeżdża do Borzęcina – małego miasteczka w świętokrzyskim. Kobieta czuje się w nowym miejscu obco, ale z czasem zaczyna poznawać życie miasteczka i jego mieszkańców. Ci natomiast coraz bardziej interesują się przeszłością kobiety.
Wkrótce poznaje mężczyznę mieszkającego blisko niej. Nawiązuje się między nimi nić porozumienia, pomimo tego, że Irek w niespodziewany sposób okazuje się być połączony z ludźmi z przeszłości kobiety.
Jakie sekrety skrywa Hanka? Czy w nowym życiu odnajdzie to czego szukała? I w jakich barwach maluje się przyszłość?
Tego lata, przenieś się wspólnie z Hanką do małego miasteczka, w którym prędzej czy później wszystkie sekrety wyjdą na jaw… 
Czy można odciąć się od przeszłości? Zamknąć za sobą do niej drzwi, przekręcić klucz i wyrzucić go i nigdy nie próbować odszukać? Czy można pójść dalej, czując wciąż na szyi jej oddech, zwłaszcza wtedy, kiedy tak naprawdę nie wiemy, dokąd zmierzamy?
Powieść Magdaleny Kopeć to nie jest lekka wakacyjna opowieść, a tytułowe lato to pewien etap, jaki nadchodzi w życiu Hanki. Kobiety, która musiała z dnia na dzień porzucić wszystko i wyjechać do miejsca, którego nie znała. Które było dla niej niechcianym kierunkiem podróży, a w którym odnalazła więcej, niż oczekiwała. Zwłaszcza że tak naprawdę nie oczekiwała niczego… Czy można polubić główną bohaterkę? I tak i nie. To nie jest miła osoba, której uśmiech i poczynania wzbudzają sympatię. To kobieta, która niejedno ma na sumieniu. I choć początkowo możemy czuć niechęć, to autora stopniowo odkrywa karty z jej przeszłości, dając możliwość zrozumienia jej decyzji. Hanka to stanowczo kobieta po przejściach, która trafia na mężczyznę z przeszłością. Z przeszłością trudną, bolesną, która już na zawsze odcisnęła w nim swoje piętno, sprawiając, że zbudował wokół siebie mur. Choć tych dwoje zdaje się być zupełnie do siebie niepodobnych, to coś ich wzajemnie do siebie przyciąga. Być może są to rany, które zostawił na ich duszy los i ludzie, a może samotność, która jest ich codziennym towarzyszem. Są niczym dwie tratwy dryfujące po oceanie rzeczywistości. Bez wyraźnego celu ani pomysłu na życie. Co wyniknie z ich spotkania? Czy bagaż doświadczeń, które każde z nich niesie, sprawi, że się do siebie zbliżą i będą w stanie pomóc sobie nawzajem? Co wygra: duma czy emocje?
Magdalena Kopeć zabiera nas w podróż, dla niektórych sentymentalną. I ja się znalazłam w tym gronie. Uśmiechałam się pod nosem, czytając o realiach lat 90-tych, które udało się autorce oddać bardzo wiernie, nadając powieści ówczesny klimat. Szklanki w koszyczkach jako jeden z symboli tamtych czasów, sałatka jarzynowa na każdej większej uroczystości i kruche paluszki na zagryzkę. Autorka kreśli obraz małomiasteczkowej mentalności, która wyziera z każdego domostwa, sklepu spożywczego, czy pielonych grządek. Każdy niby przypadkiem wie wszystko o każdym, nie zawaha się „dyskretnie” pokazać palcem, jeśli uzna, że sąsiad robi coś niestosownego. Tutaj powiedzenie, że ciekawość to pierwszy stopień do piekła zdaje się nie znajdować zastosowania.
Podsumowując:

Z przeszłością trudno się pogodzić, zwłaszcza wtedy, kiedy ma się żal. Żal do samego siebie. Kiedy nie potrafimy wybaczyć sobie, a poczucie winy za rzeczy, które świadomie lub nie stały się naszym udziałem, ciążą nam jak przysłowiowa kula u nogi. Powieść Magdaleny Kopeć to historia, która pokazuje, że każdy ma prawo popełniać błędy, jednak dopóki nie będzie w stanie stanąć z ich konsekwencjami twarzą w twarz, nigdy nie zdoła ruszyć dalej. To opowieść, która uświadamia, jak decyzje z przeszłości determinują naszą teraźniejszość, a także o tym, że czasami los stawia na naszej drodze osoby, które obarczone własnymi doświadczeniami, mogą pomóc nam w uporządkowaniu naszego świata. Przesiąknięta małomiasteczkowym klimatem lat 90-tych historia o relacjach, które nastręczają nowych problemów, ale mogą także okazać się wybawieniem, kiedy zgubimy się w zaułku życia.

Książkę możecie zamówić tutaj: KLIK

Wpis powstał we współpracy z wydawnictwem Skarpa Warszawska.

https://www.facebook.com/SkarpaWarszawska/
 

Komentarze

instagram

Copyright © NIEnaczytana