"Córki tęczy" - Hanna Cygler [PRZEDPREMIEROWO] - patronat medialny

 

[...] potrzebowała miłości. Kiedy kładła się do łóżka, pragnęła, by nie było puste. By czekał w nim człowiek, któremu będzie mogła bezgranicznie zaufać".

Co się stanie, kiedy spotkają się dwie kobiety, które w zwykłych okolicznościach nigdy by się nie poznały?

Joy Makeba mieszka w Pretorii w Republice Południowej Afryki. Opiekuje się dwiema siostrami i każdego dnia walczy o przetrwanie.
Zuzanna Fleming jest właścicielką fabryki w Gdańsku. Nie brakuje jej niczego oprócz miłości. Przystojny Jack proponuje jej egzotyczne wakacje. Mają być noclegi w luksusowych hotelach, wypoczynek na łonie natury i podziwianie dzikich zwierząt podczas safari. Szybko jednak wspaniały urlop przerodzi się w walkę o życie…
Kiedy życie nagle wymyka się spod kontroli, zaczyna się prawdziwy thriller.
"Córki tęczy" to historia o kobiecej solidarności i potrzebie niesienia sobie pomocy, niezależnie od koloru skóry.

Czasami życie stawia na naszej drodze ludzi, których w innych okolicznościach nigdy byśmy nie poznali. Często nie zdajemy sobie sprawy, jaką rolę w nim odegrają. Czy poznanie ich wpłynie na nasze życie? Bywa, że kontakt z nimi staje się przyczynkiem do zmian, które gdzieś długo w nas dojrzewały, ale do tej pory nie mieliśmy możliwości, ale może i odwagi, aby zrobić krok naprzód.
Nowa powieść Hanny Cygler to powieść, która przenosi nas do Republiki Południowej Afryki, gdzie poznajemy Joy. I choć jej imię kojarzy się z radością, to patrząc na jej obecne życie, bardziej tożsame jest z chichotem losu. Młoda dziewczyna, która po śmierci matki, samotnie wychowuje siostry, musi zmagać się z wieloma trudnościami. Od tych finansowych, przez materialne, a na tych, związanych z relacjami rodzinnymi skończywszy. Dziewiętnastolatka stara się mimo wszystko przetrwać, mając jedynie wsparcie sąsiadek. Niestety na pomoc ze strony najbliższych nie może liczyć… Równolegle poznajemy Zuzannę, która stoi na czele prężnie działającej polskiej firmy. I choć życie bizneswoman zdaje się pozbawione problemów, to kobieta wciąż czuje się samotna, niekochana, odtrącona nawet przez matkę i własnego syna — niepotrzebna. Kiedy los zsyła jej okazję, aby przeżyć przygodę w dalekiej Afryce, postanawia z niej skorzystać. Nie spodziewa się bowiem, że będzie ona punktem zwrotnym w jej życiu…
„Córki tęczy” to niezwykle ciekawa opowieść o kobietach. O kobietach tak różnych, żyjących w innych miejscach, prowadzących inny tryb życia i zmagających się z zupełnie innymi problemami, a jednak tak podobnych. Bo zarówno Joy, jak i Zuzanna, to kobiety silne, zdeterminowane, które mimo wszystko próbują odnaleźć swoje szczęście. To powieść utkana na bazie kontrastów, które doskonale widać, chociażby na przykładzie poziomu życia mieszkańców Południowej Afryki. Od skrajnej biedy, aż po przepych i bogactwo, które nie zawsze jest wynikiem ciężkiej pracy, a częściej szemranych interesów. Naprzemienna narracja przypomina dwa rozwijające się kłębki wełny. Każda z kobiet ma własną nić, a czytelnik może śledzić ich historie do momentu, aż ich drogi się przetną w najmniej oczekiwanym momencie. Powieść Hanny Cygler to klimatyczna opowieść, która pokazuje, że nic w życiu nie jest ostateczne, że, nawet jeśli jesteśmy przekonani, że nie czeka nas nic pozytywnego, że zostaliśmy sami ze swoimi troskami, to może się okazać, że otrzymamy wsparcie od osób, po których nigdy byśmy się tego nie spodziewali. Bo czasami zupełny przypadek potrafi zdecydować o naszym losie.
„Córki tęczy” to także opowieść o drodze do poznania własnych korzeni. O niewypowiedzianej tęsknocie za zgłębieniem tej wiedzy, poznaniem rodzinnej przeszłości, a tym samym możliwości zrozumienia tego, kim się jest, skąd się pochodzi i gdzie jest nasze miejsce na ziemi. Czasami takie „badania” mogą doprowadzić do zaskakujących odkryć.

Podsumowując

Powieść Hanny Cygler to nakreślona z dużą wrażliwością, a także wyraźnie wyczuwalną fascynacją autorki kulturą i pięknem Afryki, opowieść, która zdaje się idealnym odzwierciedleniem afrykańskiej filozofii Ubuntu, która pokazuje uniwersalną więź, która łączy całą ludzkość. Bez względu na status majątkowy, na pochodzenie, czy kolor skóry – w każdym z nas drzemie ogromny potencjał do bycia człowiekiem, stawiającym pomoc bliźniemu ponad własne potrzeby. To także historia o kobietach i kobiecej solidarności oraz o tym, iż zawsze należy pamiętać, że wszyscy jesteśmy jedną tęczą na niebie. I jak każdy jej kolor jest istotny, tak każdy z nas jednakowo ważny. 
 
Książkę można zamówić tutaj KLIK
 
Materiał sponsorowany przez Wydawnictwa LUNA.

Komentarze

instagram

Copyright © NIEnaczytana