"Droga ku nadziei" - Danuta Chlupowa - patronat medialny

 

Już nie bronił się przed nazywaniem miłością tego uczucia, które wcześniej, na wolności, starał się zdusić w zarodku. Przeciwnie – pozwalał mu rosnąć w siłę, wierząc, że miłość zagłuszy w nim wyrzuty sumienia i go usprawiedliwi. Starał się zapomnieć o uldze, jaką poczuł, gdy gestapowcy wydobyli z niego informacje, na których im zależało, i dali mu wreszcie spokój".

W świecie ogarniętym wojną życie zmienia się w czekanie. Na wyzwolenie, na powrót ukochanego, na spokojny sen…

Dwie kobiety i dwie trudne życiowe historie.
Bogusława Brzezińska wreszcie może wyjechać z córeczką do Drogomyśla, gdzie czeka na nią ukochany Florian. Niestety, spokojna wieś staje się pod koniec wojny miejscem zażartych walk frontowych. Młodzi ponownie zostają rozdzieleni, a Bogusia jest skazana na pomoc obcych ludzi.
Jadwiga Paterek nie może się doczekać końca wojny. Kobieta pielęgnuje w sobie rodzące się uczucie do Mieczysława, którego poznała podczas ewakuacji w 1939 roku. Jednak znajomość z członkiem Armii Krajowej okaże się niebezpieczna… Oboje trafią do nazistowskiego więzienia w lubelskim zamku.
Czy po wojnie obu parom uda się ułożyć życie tak, jak to sobie wyobrażały? 
 

Nadzieja. Uczucie, które uskrzydla. Które pozwala wierzyć nawet wtedy, kiedy nie ma już nic… Chwytamy się jej kurczowo niczym koła ratunkowego, które jest w stanie utrzymać nas na powierzchni, kiedy mamy poczucie, że toniemy w odmętach przeszkód rzucanych nam pod nogi przez przewrotny los. To ona sprawia, że nawet po najbardziej bolesnym upadku, jesteśmy w stanie się podnieść i iść w kierunku światła, jakie zwiastuje…
Po lekturze „Podróży w niechciane” bardzo czekałam na kontynuację losów postaci wykreowanych przez Danutę Chlupową. Nawiązując do tytułu tomu drugiego — miałam nadzieję, że w ich życiu w końcu się ułoży. Że odnajdą spokój ci, którzy go potrzebują. Że miłość rozgości się w sercach tych, którzy czekają, by w końcu być razem. W drugim tomie autorka kontynuuje pełną emocji opowieść, która jest literacką podróżą. Wraz z bohaterami odwiedzamy bowiem Lublin, Kraków, Krotoszyn i Drogomyśl. I każda z tych podróży przynosi nowe doświadczenia, a my z drżeniem serca obserwujemy, to co zgotowała im autorka. A droga do bezpiecznej przyszłości jest długa i kręta, dlatego bohaterowie wciąż muszą mierzyć się ze strachem, niepokojem o lepsze jutro. O bezpieczeństwo i życie ukochanych osób, o to, czy uda im się zbudować życie na nowo. Trwają w ciągłym oczekiwaniu na to, co przyniesie los, jednocześnie próbując dopomóc szczęściu na miarę swoich skromnych możliwości. Czy mimo przeciwności uda im się odnaleźć spokój?
„Droga ku nadziei” to opowieść o miłości, która nie zawsze jest tożsama z uczuciem pełnym wybuchów namiętności, a już na pewno nie wtedy, kiedy cieniem kładzie się na niej piekło wojny. Mimo to bohaterowie będą o nią walczyć. Będą zmuszeni skonfrontować ją z trudną rzeczywistością, która rządzi się swoimi prawami. Autorka w nowej książce uświadamia, że miłość może nie zawsze wystarczyć, by móc zbudować codzienność we dwoje. Czasami nie jesteśmy w stanie pogodzić się z wyborami ukochanej osoby, brakuje nam wiary w to, że będziemy w stanie zaakceptować coś, co dla nas jest przeszkodą nie do przeskoczenia. A mimo to próbujemy. Jedni za swą wytrwałość zostaną wynagrodzeni, inni zaś podążą swoją drogą…
Bohaterowie powieści Danuty Chlupowej muszą zmagać się z wieloma przeszkodami, jakie narzuca na nich wojenna rzeczywistość. Jednak nie tylko to stanowi fundament ich wewnętrznego rozdarcia. Jednym przyjdzie walczyć z lękiem, który będzie sprawiał, że zaczną odsuwać perspektywę nowego życia i szczęścia w obawie, że z różnych przyczyn nie będzie ono mogło się ziścić. Niektórzy staną twarzą w twarz z moralnymi dylematami. Jeszcze inni zaś będą musieli wybrać między miłością, a… nienawiścią, która zagościła w ich sercach. Autorka pokazuje w nowej książce również, jak odwróciły się rolę okupanta i ofiar jego rządów. Jak Niemcy stanowili niechciany element, a ci, którzy zostali w Polsce, musieli walczyć, by zasłużyć na społeczną rehabilitację.
Powieść Danuty Chlopowej to bardzo dobry mariaż prawdy i fikcji literackiej. Autorka utkała tę opowieść z tak dużą wiarygodnością, że wydaje nam się, że bohaterowie prawdziwie mogli doświadczać tego, co przygotowała dla nich autorka, wykorzystując fakty historyczne, które udało się jej zgromadzić na potrzeby tej książki. Tutaj granica między tym, co prawdziwe, a tym, co stanowi wynik autorskiej wyobraźni, się zaciera, a my przenosimy się w czasie w rejony dla wielu nieznane, i zagłębiamy się w tę pełną emocji opowieść. Historię, która traktuje nie tylko o ludzkich losach, ale także o ciekawej przeszłości drogomyskich ogierów. Opowieść, która nie stroni od realistycznych opisów, bolesnych konsekwencji i następstw piekła, jakim była II wojna światowa, a jednocześnie stanowi dowód na to, że nadzieja umiera ostatnia.

Podsumowując:

Danuta Chlupowa ponownie zabiera nas w podróż, kreśląc opowieść utkaną na kanwie prawdziwych wydarzeń, które stanowią fragmenty historii Krakowa, Lublina, Krotoszyna i Drogomyśla. Z ogromu faktów wybrała te, które postanowiła wpleść w losy wykreowanych przez siebie postaci, tworząc opowieść niezwykle wiarygodną i przejmującą zarazem. To powieść, która nie tylko naznaczona jest piętnem wojny, ale także historia, która daje nadzieję. I to właśnie nadziei tak bardzo potrzebują jej bohaterowie, którym przyjdzie zmagać się z wieloma przeciwnościami, także z wewnętrznymi dylematami, które będą stawiać ich przez niełatwymi wyborami. Czy okażą się trafne? Czy miłość zatriumfuje? Polecam z całego serca tę powieść, a także tom pierwszy dylogii. To pełna emocji podróż w nieznane zakątki naszego kraju, która daje możliwość poznawania historii odwiedzanych miejsc.
 
Książkę można zamówić tutaj: KLIK
 
[Post sponsorowany przez Wydawnictwo Książnica]
 

Komentarze

instagram

Copyright © NIEnaczytana