"Paradise" - Gabriela Gargaś

 

A tymczasem życie to proces. Droga prób i pomyłek. Także radości. Każdy musi znaleźć swoje".

Słoneczna Portugalia rozgrzewa do czerwoności i budzi skrywane pożądanie.

Nadia ma świadomość, że nigdzie nie pasuje. Zawsze obok, nieustannie samotna. A to niejedyne problemy, które ją przytłaczają.
Ricardo ma wszystko. Jego codzienność to atrakcyjne kobiety, szybkie samochody i niekończące się imprezy. Ale co tak naprawdę kryje się pod maską arogancji i bezczelności?
Ścieżki tych dwojga przecinają się na portugalskich plażach wśród klifów, skłębionych fal i malowniczych uliczek. Ich relacja jest burzliwa i pełna napięcia. Czy to, co rodzi się między nimi, ma w ogóle sens?
Gabriela Gargaś zabiera nas do świata pełnego namiętności, gry pozorów i sekretów, by pokazać, że tak naprawdę szukamy jednego – swojego własnego raju.

Gorące plaże, wakacyjny klimat – kto nie chciałby się w nim zanurzyć, zwłaszcza wtedy, kiedy za oknem plucha a o temperaturach oscylujących wokół 30 stopni, możemy już zapomnieć? Na szczęście są książki, które potrafią nas ogrzać, a nawet rozpalić zmysły. Które przenoszą nas w dalekie kraje, dając, choć namiastkę przekonania, że ciepło, które czujemy to portugalskie słońce, a drink z palemką jest na wyciągnięcie ręki. Istny paradise, prawda?
Znam twórczość Gabrieli Gargaś, a jednak jej wakacyjna powieść miała być prawdziwie gorąca. I to nie tylko za sprawą miejsca akcji, ale pikanterii, którą autorka wplotła w jej fabułę. I faktycznie tak było, bowiem ta historia na myśl przywodzi egzotyczny urlop. Zamykamy oczy i widzimy oczami wyobraźni wszechobecne palmy, bierzemy udział w imprezie nad basenem. Jest głośno, wesoło i życie tak naprawdę zależy wyłącznie od nas. Bardzo szybko wchodzimy do tego świata, któż bowiem nie chciałby, choć na jakiś czas zamieszkać w ekskluzywnej willi i cieszyć się z chwil beztroski? I choć wakacyjny klimat jest nieodłącznym elementem „Paradise”, to nie zabrakło w tej książce także „gargasiowego” akcentu, bowiem poza pikantną historią, znajdziecie w niej także opowieść o dużo bardziej życiowym wydźwięku.
Pod pozornie lekką osłoną autorka ukryła wiele trudnych tematów, które wzięła na tapet i z sobie znaną wrażliwością i kobiecą wnikliwością opisała w książce. Mamy tutaj zatem motyw zaburzeń odżywiania, które niestety są problemem, jaki dotyka coraz większej ilości osób, zwłaszcza w młodym wieku. Gabriela Gargaś nakreśliła w powieści historię, która choć fikcyjna, mogła się wydarzyć naprawdę, bowiem w problemach głównej bohaterki na pewno wiele dziewczyn dostrzeże siebie. Niestety. Autorka postanowiła poruszyć ten trudny temat, by pokazać, że nawet jeśli na zewnątrz wszystko wygląda w porządku, to psychika młodej kobiety może wpływać na nią destrukcyjne. Kompleksy, obsesyjna potrzeba bycia doskonałą i akceptowaną przez rówieśników – dla dorosłego może wydać się to błahe, ale nie należy tego bagatelizować. Może się bowiem okazać, że pomoc przyjdzie zbyt późno…
„Paradise” to także opowieść o rodzinnych relacjach, które często się plączą. Które nie są łatwe zarówno dla rodziców, jak i dla dzieci. Z założenia dorośli powinni opiekować się swoimi latoroślami, a jednak problemy, na jakie sami napotykają, mogą ich na tyle przytłoczyć, że zaczną zapominać, że to oni stanowią fundament poczucia bezpieczeństwa dla swoich pociech, nawet wtedy, a może zwłaszcza wtedy, kiedy dawno przestały być dziećmi, a stały się dorosłymi, którzy dopiero wkraczają w odpowiedzialny etap swojego życia. Nawet wtedy, kiedy wydaje nam się, że nie jesteśmy im potrzebni, warto mieć rękę na pulsie, by niczego nie przegapić i we właściwym momencie wyciągnąć pomocną dłoń.

Podsumowując:

„Paradise” pomoże Wam zatrzymać lato jeszcze przez chwilę. Zagłębiając się w lekturze, przeniesiecie się w ciepłe kraje. Dlatego to idealna powieść na pogodę i niepogodę, a zwłaszcza na jesienną szarugę. Historia, która was wzruszy, ale także rozbawi, bowiem nie brakuje w niej pełnych pikanterii, ale i uszczypliwości dialogów między bohaterami. To idealna pozycja dla miłośników gorącej fabuły, bo faktycznie w relacjach damsko-męskich aż iskrzy. To taka książka, która was ogrzeje, ale i otuli, poprawi nastrój, ale także skłoni do przemyśleń, zaskoczy tajemnicami z przeszłości, które stopniowo będą wychodzić na światło dzienne. „Paradise” to dwa oblicza Gabrieli Gargaś w jednej książce. Z jednej strony jej zadziorność i kobiecy pazur, a z drugiej wrażliwość i otwartość na ludzie troski. To historia, która pod otoczką wakacyjnej opowieści, kryje w sobie wiele różnych emocji, jakich czytelnik się nie spodziewa. Lubię być w ten sposób zaskakiwana.

Książkę można zamówić tutaj: KLIK


[materiał sponsorowany przez Wydawnictwo Czwarta Strona]

 

Komentarze

instagram

Copyright © NIEnaczytana