A jak nie mięso, to co? - Dorota Jaworska

 
Nie jestem wegetarianką, ale to w niczym nie przeszkadza mi urozmaicić moją dietę w bezmięsne potrawy. W dobie fast foodów jakość naszych posiłków często pozostawia wiele do życzenia. Dlatego coraz częściej sięgam po książki, które dają mi możliwość poznania i wykorzystania nowych przepisów z roślinnymi zamiennikami mięsa. 
Pozycja od Wydawnictwa Pascal to świetnie wydana i skomponowana książka dla osób, które chciałyby zmienić swoje nawyki żywieniowe. Znajdziecie w niej wiele przepisów na potrawy bez mięsa, które możecie śmiało wykonać samemu.
Książka podzielona jest na działy, każdy z nich jest poświęcony innemu składnikowi, który z powodzeniem może zastąpić smak mięsa i innych dań. Dowiecie się z nich więcej czym jest: tofu, tempeh, seitan, chlebowiec, yuba,  natto, teksturowanie białko sojowe oraz zapoznacie się z charakterystyką roślin strączkowych. 
W każdym rozdziale autorka w przystępny sposób tłumaczy czym jest dany składnik, skąd pochodzi, jaki jest jego proces produkcji, smak, jak można go wykorzystać w kuchni. To co jest ciekawe w każdym tym mini wstępie do przepisów, to tabela z wartościami odżywczymi oraz witaminami, które dany składnik zawiera. Przyznaję, że o niektórych produktach wcześniej nie słyszałam, a nawet nie wiedziałam czy można je dostać w naszych rodzimych sklepach. Na szczęście autorka mówi w książce w jakiej postaci i gdzie można je kupić.
Każdy przepis opatrzony jest krótkim wstępem wyjaśniającym pochodzenie potrawy oraz co może ona zastąpić. I tak przykładowo tofucznica ze skwarkami cebulowo - pietruszkowymi, może znaleźć się w naszym śniadaniowym menu zamiast jajecznicy.W książce znajdziecie także receptury na dania obiadowe, sałatki, przekąski, pasty do pieczywa, a nawet desery! Przyznaję, że czytając ją miałam problem, bo wszystkie wyglądały tak apetycznie, że nawet zdobyta z książki wiedza o jednym ze składników, który jest suszonym kożuchem z mleka sojowego, nie zniechęciło mnie, aby spróbować własnych sił w jego przygotowaniu. 
Podsumowując:

"A jak nie mięso, to co?" to propozycja dla każdego. Z powodzeniem wykorzystają zawarte w niej informacje i przepisy miłośnicy tradycyjnych smaków, jak i ci, którzy spragnieni są nowych, zaskakujących receptur. Książka must have dla wegetarian i wegan, a także tych, którzy chcą zmienić swoje nawyki żywieniowe i ograniczyć spożycie mięsa. Ja w pierwszej kolejności spróbowałam pasztetu z wykorzystaniem soczewicy z dosyć prozaicznego powodu - jest łatwo dostępna, tak jak pozostałe rośliny strączkowe. Niemniej jednak nie wykluczam, że spróbuję w przyszłości także pozostałych, wymienionych przez Dorotę Jaworską przepisów z innymi zamiennikami mięsa. 

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu PASCAL.

https://www.facebook.com/WydawnictwoPascal/


Komentarze

instagram

Copyright © NIEnaczytana