"Zrobię dla ciebie wszystko" - Agata Przybyłek

Los uwielbia płatać nam figle. Możemy snuć plany, ale przyszłość naprawdę bardzo rzadko jest taka, jak ją sobie wyobrażaliśmy".
Każda kolejna książka Agaty Przybyłek to gwarancja dobrze spędzonego czasu. Czy tak było też w przypadku "Zrobię dla ciebie wszystko"?

Ewa jest szczęśliwą matką i żoną, prowadzi z mężem pensjonat na Podhalu i razem wychowują kilkuletnią córeczkę. Nieszczęśliwy wypadek sprawia, że dziewczynka trafia do szpitala. Poczucie winy oraz wstyd nie dają Ewie spokoju. Kobieta uświadamia sobie, że prawda, którą ukrywała przed światem, musi wyjść na jaw…
Czy raz otwarte drzwi do przeszłości da się jeszcze zamknąć? Ile krzywd i ran można wybaczyć w imię miłości?  

Seria z domkami to, w moim odczuciu, najbardziej "Przybyłkowa" odsłona. Myślę, że te napisane z dużą wrażliwością i subtelnością książki, najlepiej oddają charakter autorki, pokazują co jej w duszy gra. Każdy "domek" ma w sobie jakiś ukryty przekaz, z jakiegoś powodu chwyta za serce, a dla niektórych jest odzwierciedleniem jego własnego życia. 
W najnowszym tomie cyklu autorka porusza temat zatajonych w przeszłości ważnych kwestii, które w pewnym momencie życia dają o sobie znać, wywołując w życiu bohaterów nie lada rewolucję. Nieszczęśliwy wypadek sprawia, że oto otwiera się, niczym puszka Pandory, przeszłość Ewy i rzuca na dalsze życie jej i Rafała nowe światło, a może słuszniej byłoby powiedzieć, że na ich miłość pada cień... Czy ich małżeństwo wyjdzie z tej próby zwycięsko? 
W "Zrobię dla ciebie wszystko" autorka snuje historię z jednej strony lekką, niczym powiew wiosennego wiatru, bo dotyczącą pierwszej miłości, przysłowiowych motyli w brzuchu, a z drugiej dotyka tematu tajemnic z przeszłości, zdrady, a w efekcie budowania nowej relacji na kłamstwie. Pokazuje, że paradoksalnie słuszne wydaje się powiedzenie, że "kłamstwo ma krótkie nogi", bo bez względu na czas, jaki upłynął od momentu jego się pojawienia, do momentu wyjścia na światło dzienne, prawda i tak zatriumfuje. Nawet najtrudniejsza, taka, która sprawi, że możemy wszystko stracić jest lepsza, niż oszukiwanie ukochanej osoby, wyrzuty sumienia, ciągły strach i czekanie w obawie na ten moment, kiedy druga strona dowie się o wszystkim. Złożoność takich sytuacji jest zawsze oczywista. Żonglując wyborem między wyjawieniem swojego sekretu, a życiem w zakłamaniu, zawsze przegrywamy. W tym pierwszym przypadku - z wyrzutami sumienia, w drugim - z konsekwencjami, które mogą w nas trafić z całą mocą. Agata Przybyłek pozwala bohaterce wybrać drogę, którą ostatecznie podąży, a czytelnika zostawia z pytaniem: co w tej konkretnej sytuacji byłoby lepsze? I wierzcie mi, że odpowiedź nie jest wcale taka oczywista...
Podsumowując:

W najnowszym "domku" zamieszkało kłamstwo, które niczym trujący bluszcz oplata serca i dusze jego mieszkańców. Autorka stworzyła trudną historię, w której bohaterowie stają przed niejednym dylematem. Niesie ze sobą jednak i nadzieję na to, że po burzy zawsze wychodzi słońce, a wielka miłość jest w stanie wiele wybaczyć. Tajemnica z przeszłości, strach o życie i zdrowie dziecka, pogmatwane relacje między małżonkami, a to wszystko fabularnie osadzone w pięknych okolicznościach podhalańskiego krajobrazu - to skrywa w sobie "Zrobię dla ciebie wszystko".   

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.
https://www.facebook.com/czwartastrona/


 

Komentarze

instagram

Copyright © NIEnaczytana