"Księga zaklęć" - Agnieszka Rautman-Szczepańska

 

Ludzie używający trujących słów to nierzadko ci, którzy sami są nieszczęśliwi i którym czegoś brakuje. Bardzo często miłości, a najczęściej po prostu akceptacji".

Samotność. Niezrozumienie. Odtrącenie. Jeśli zdarzyło Ci się odczuwać kiedyś te emocje, ta książka jest właśnie dla Ciebie.

Nastoletnia Julia Starska nie jest akceptowana przez rówieśników, którzy nazywają ją Kosmitką. Dziewczyna różni się od pochłoniętych imprezami i social mediami znajomych ze szkoły i zawsze jest na uboczu. Jej pasją jest astronomia, którą pielęgnuje w sobie, ponieważ to jedyna nić, która łączy ją z zaginioną matką. Ojciec również nie pomaga jej w radzeniu sobie z traumą i szybko zastępuję mamę Julii nową ukochaną…
Ucieczką od codzienności jest dla nastolatki gra komputerowa, a jedynym przyjacielem – pies Solar, który pewnego dnia wykopuje tajemniczą księgę… Czytając ją, Julia coraz bardziej zaczyna rozumieć to, co w świecie jest najważniejsze. Poznaje tajemniczy kod, który zmieni jej sposób myślenia o sobie, a także pomoże w rozwikłaniu zagadki zaginięcia mamy.
„Księga zaklęć” to wielowymiarowa opowieść o bezwarunkowej miłości, mocy słów i potędze przyjaźni. Poznasz w niej nie tylko „nasz” świat, ale także świat gier komputerowych i… cały Kosmos. Wszystkie światy przenikają się ze sobą, by pozwolić narodzić się nowej przyjaźni i pierwszemu młodzieńczemu zauroczeniu.
Ta opowieść sprawi, że Twój tajemniczy kod, który nosisz w sobie, rozkwitnie jak astry na Alkor. W końcu wszyscy jesteśmy dziećmi gwiazd.


Słowa mają ogromną moc. Mogą uskrzydlać, kiedy płyną z serca i otulają ciepłem ich adresata. Mogą także ranić, kiedy okrutne, skierowane wyłącznie po to, by zdeptać czyjeś uczucia. Nie zastanawiamy się zazwyczaj, jak mogą być odebrane. Zwłaszcza w emocjach wyrzucamy je z siebie, nie bacząc, jak bardzo mogą zapaść w pamięć. Jaką krzywdę mogą wyrządzić, jeśli trafią na żyzny grunt. Ten, który karmiony był dotąd smutkiem i poczuciem odrzucenia…
Nastoletnia Julia przeżywa ciężkie chwile. Nie dosyć, że zmaga się z brakiem akceptacji u rówieśników, niechęcią partnerki ojca, to jeszcze ogromnie tęskni za swoją mamą… Ucieczką zdaje się dla niej gra komputerowa, dzięki której przenosi się w świat gwiazd i galaktyk, do których miłość zaszczepiła w niej rodzicielka. Kiedy na jej drodze staje rodzeństwo – Marta i Michał, nastolatka odżywa. A tajemnicze znalezisko w ogrodzie opuszczonego domu, staje się przyczynkiem do zbadania sprawy zaginięcia ukochanej mamy. Czy dziewczyna podoła wszystkim problemom? Czy jej misja zakończy się sukcesem?
Choć książka Agnieszki Rautman-Szczepańskiej jest skierowana z założenia do młodych ludzi, to sama dałam porwać się fabule. Nie spodziewałam się, że tak bardzo zaangażuje mnie emocjonalnie ta historia. Że z wypiekami na twarzy będę przewracała kolejne strony, a czasem i ze łzami w oczach będę śledziła kolejne wersy… A jednak tak właśnie się stało, bowiem „Księga zaklęć” to opowieść, którą powinni przeczytać i starsi i młodsi czytelnicy. Powiem więcej – życzyłabym sobie, by właśnie takie WARTOŚCIOWE historie trafiały do nastolatków. Autorka pokazuje, że można stworzyć opowieść, która zaciekawia i jednocześnie jest w stanie komuś pomóc. Że w losach Julii wielu przedstawicieli jej pokolenia może dostrzec samych siebie. Osoby zagubione w rzeczywistości, która atakuje zewsząd bodźcami serwowanymi przez social media, gry komputerowe, a także rówieśników, którzy wielokrotnie są większym zagrożeniem niż inne czynniki zewnętrzne... Agnieszka Rautman-Szczepańska porusza w swojej książce wiele ważnych tematów, jak: uzależnienie od gier, samotność, niezrozumienie, choroba nowotworowa, hejt, bullying czy problemy z rodzicami. I zarówno adresaci tej historii jak i ich rodzice znajdą w niej wsparcie. A przynajmniej bardzo chcę w to wierzyć…

Podsumowując:

Pod kosmiczną otoczką autorka ukryła wzruszającą, mądrą opowieść o miłości i mocy słów, która porusza struny wrażliwości u każdego czytelnika, niezależnie od wieku. „Księga zaklęć” to historia, która uświadamia, że każdy z nas jest ważny, każdy zasługuje na szacunek i miłość. I choć może wydawać się to oczywiste, to dla młodzieży w okresie dojrzewania wcale takie nie jest… Przebodźcowani, często samotni, odtrąceni, nie radzą sobie z zagrożeniami współczesnego świata, dlatego tak ważne jest, byśmy to my - rodzice, czuwali nad ich bezpieczeństwem. By mieli świadomość, że zawsze mogą na nas liczyć. By nie dali się wciągnąć w „życiową czarną dziurę”, ale potrafili z odwagą, wiarą, poczuciem własnej wartości i pewnością, że są kochani wkroczyć w dorosłość. Bardzo polecam!

 
Książkę można zamówić tutaj: KLIK
 
[materiał reklamowy Wydawnictwo Na Szczęście]

Komentarze

instagram

Copyright © NIEnaczytana