"Przerwana melodia" - Agata Przybyłek

 

- Ludzie czasami podejmują niewłaściwe decyzje. Zwłaszcza kiedy w grę wchodzą uczucia". 

Choć melodia została przerwana, wciąż jest jeszcze szansa na rozpoczęcie zupełnie nowego tańca. 

Hania wiedzie spokojne życie u boku Michała i trójki ich dzieci. Małżeństwo prowadzi klimatyczny pensjonat w dworku gdzieś na mazowieckiej wsi. Pewnego dnia do kobiety przychodzi list z zaproszeniem na jubileusz szkoły baletowej, do której wiele lat temu uczęszczała. W pierwszym odruchu Hania chce odmówić, ale po namowach męża decyduje się pojechać, choć wiele lat wcześniej zatrzasnęła drzwi do tego etapu swojego życia i nigdy nie zamierzała ponownie ich otwierać.
Jaki sekret skrywa Hania? Dlaczego tak bardzo boi się wrócić do miasta, w którym spędziła młodość?


Kiedy pragniemy czegoś najbardziej na świecie, wszystkie nasze działania skierowane są na osiągnięcie celu. To owo marzenie jest tym, co determinuje codzienność, co zawłaszcza bez reszty nasze myśli i działania. Uparcie dążymy do wytyczonej mety, nawet jeśli bieg do finału wymaga od nas ogromu pracy, a czasem i bólu. Świadomość, że u celu czeka nas to, o czym śniliśmy, spełnienie, które wypełni nas po brzegi, jest rekompensatą wszelkich niedogodności. Co jednak, kiedy słyszana w głowie melodia szczęścia nagle zostanie przerwana…?
Nowa książka Agaty Przybyłek zaczyna się dosyć niepozornie. Kochająca się rodzina, małżeństwo z trójką dzieci, które na co dzień prowadzi odrestaurowany dworek po przodkach. W ich życiu zdaje się niczego nie brakować, są spełnieni, a kolejne osoby, które odwiedzają stworzoną przez nich oazę sielskości, tylko potwierdzają, że mają wszystko, czego pragnęli. Jednak jeden list zmienia wszystko… Co takiego wydarzyło się w przeszłości Hanny? Czy wspomnienie o minionych latach rzuci cień na ich szczęśliwą rzeczywistość?
„Przerwana melodia” to opowieść o wielkiej pasji. O marzeniu, które zostało spełnione. Okupione ogromem pracy, która wymagała wielu wyrzeczeń. Autorka uświadamia w swojej książce, że marzenia można spełnić, jeśli jesteśmy skoncentrowani na wyznaczonym celu. Jeśli poświęcamy mu się bez reszty i mamy w sobie wystarczającą ilość determinacji i miłości, by spełnić pragnienie, które przyświecało nam od dzieciństwa. To jednak także historia, która pokazuje, że czasami los bywa okrutny. Że daje coś, by zaraz odebrać. I kiedy do tego dojdzie, mamy poczucie, że nasz świat legł w gruzach, że już nie ma nadziei, że po burzy wyjdzie dla nas słońce. Czujem się porzuceni za zakrętem życia, pozostawieni sami sobie bez planu B…
Nowa książka Agaty Przybyłek, mimo mroku, który wyłania się niemal na ostatniej prostej nakreślonej jej ręką historii, pokazuje, iż jest nadzieja na to, by podźwignąć się nawet po najbardziej bolesnym upadku. Że nawet największe okrucieństwo, które kiedyś wyniszczyło nas od środka, można przezwyciężyć dzięki… miłości. To ona jest niczym wiatr, który dmie w nasze, podcięte wcześniej, skrzydła, byśmy znów uwierzyli, że można wzlecieć. Że można odzyskać sens życia, dostrzec w nim nowe marzenia i radości, które z czasem wypełnią nasze serce po brzegi do tego stopnia, że krok po kroku uda nam się wyjść z cienia przeszłości…

Podsumowując:

Kiedy znajdziemy w życiu pasję, robimy wszystko, by móc się w niej spełniać. Czujemy ogromną satysfakcję, kiedy nasza praca przynosi zamierzone efekty. Dlatego tak bardzo boli zderzenie z rzeczywistością, która w okrutny sposób postanawia z nas zakpić. Nowa powieść Agaty Przybyłek jest z jednej strony, bardzo sielska, ciepła, okraszona rodzinną idyllą oraz całym oceanem miłości, a z drugiej zaś, przejmującą historią o przeszłości, którą niczym niechciane wspomnienie próbujemy wymazać z naszego serca i duszy. I kiedy wydaje się, że udało nam się od niej odciąć, przychodzą momenty, które pozwalają, by ból doszedł do głosu… Dlatego tak ważne jest, by nie chować się przed tym, co niczym trucizna trawi nas od środka. Dać sobie czas na to, by ukoić cierpienie, a przede wszystkim pozwolić sobie na szczerość, która przynosi oczyszczenie oraz poczucie, że od teraz już wszystko będzie dobrze. „Przerwana melodia” to opowieść o miłości, pasji, błędach młodości, ale także o drugiej szansie, jaką daje nam los, byśmy kiedyś poranieni, mogli wypełnić lukę, po utraconym marzeniu, nowym. Byśmy poczuli się znów spełnieni, w inny sposób, co wcale nie oznacza, że gorszy. 
 
Książkę można zamówić tutaj: KLIK
 
 
[materiał sponsorowany przez Czwarta Strona] 
 

Komentarze

instagram

Copyright © NIEnaczytana