"Przyjaźń All Inclusive" - Karolina Wilczyńska - patronat medialny
Nigdy nie wiadomo, co jest na końcu ścieżki. Dlatego warto iść. Bo zawsze jest nadzieja, że za zakrętem czeka na ciebie coś nieoczekiwanie pięknego, choć wcale się tego nie spodziewałaś. Dlatego nie warto poprzestać na tym, co widzisz, bo nigdy nie wiesz, jakie piękno ma ci do zaoferowania świat. A możesz je poznać, jedynie idąc naprzód".
Trzy przyjaciółki, jedna wyspa, i wspólna podróż, podczas której wszystko może się wydarzyć.
I wydarzy! Barbara, Michalina i Dorota – przyjaciółki ze szkolnej ławy. Życie każdej z nich potoczyło się zupełnie inaczej, a gdy Barbara w wyniku rozwodu zdobywa dużą sumę pieniędzy postanawia zabrać koleżanki na wakacje marzeń. Każda z nich z czasem odkrywa skrywane tajemnice, plany na przyszłość i marzenia, na których realizację dotąd się nie zdobyła. Czy stara przyjaźń przetrwała próbę czasu i kobiety, choć różne i mające różne doświadczenia, nadal mogą na siebie liczyć? Karolina Wilczyńska – autorka bestsellerowych powieści obyczajowych – zabiera nas na urokliwe uliczki Malty, snując opowieść o tym, że nie liczy się to dokąd zmierzamy, ale to co wydarzy się po drodze…
Przyjaźnie sprzed lat to prawdziwy skarb. Zwłaszcza gdy są kontynuowane, kiedy jesteśmy dla siebie wsparciem mimo upływu czasu. Patrzymy na to, jak się zmieniamy, jak wkraczamy w dorosłe życie. Co jednak, kiedy nić przyjaźni zostanie zerwana? Kiedy relacja zostaje „zasuszona” niczym kwiaty z pięknego bukietu? Czy da się ją tak po prostu odnowić? Czy nadal będzie taką samą relacją, jak ta, którą zapamiętaliśmy z lat młodości? A co jeśli już nie jesteśmy tymi samymi ludźmi? Czy przyjaźń ma nadal szansę na przetrwanie…?
Nowa powieść Karoliny Wilczyńskiej to historia w iście wakacyjnym klimacie. Autorka zabiera nas na słoneczną Maltę, gdzie razem z Baśką, Michaliną i Dorotą mamy okazje cieszyć się pięknem lokalnego krajobrazu. Oczami wyobraźni widzimy zabytki, malownicze miasteczka, plaże, które nas zachwycą, a wszystko to zamknięte w opowieści o babskiej przyjaźni, która nigdy nie... rdzewieje? Karolina Wilczyńska nie byłaby sobą, gdyby w swojej powieści nie „przemyciła” z prawdziwego życia. Trzy kobiety, niczym trzy żywioły, które kiedyś stanowiły jedność, dziś próbują tę jedność „odświeżyć” po latach w dosyć oryginalny sposób, wykorzystując dar od losu, i wspaniałomyślność jednej z nich, eksplorując Maltę, ale także poszukując w tym wszystkim siebie. Każda z bohaterek jest inna, każda ma swoje doświadczenia, które rzutują na ich relację, która nie przypomina już tej sprzed lat. One się zmieniły, więc i ona uległa zmianie. Pytanie tylko, czy wciąż potrafią sobie zaufać i mogą na siebie liczyć?
Określenie zawarte w tytule - „Przyjaźń All Inclusive” idealnie oddaje istotę tej relacji. To właśnie ona jest na tyle elastyczna, by pogodzić się z różnicami i odmiennością drugiej osoby. To właśnie przyjaźń niesie ze sobą zarówno szaleństwo, odwagę, by spróbować czegoś nowego, jak i wsparcie, gdy na to coś nie mamy ochoty. W końcu nie bez kozery mawia się, że prawdziwy przyjaciel jest „do tańca i do różańca". On zrozumie, nie oceni. Wysłucha, ale nie będzie zmieniał na siłę. Powie prawdę prosto w oczy, nawet tę bolesną. Nawet jeśli termin ważności tej relacji zdawał się dobiegać końca… Prawdziwa przyjaźń jest bezterminowa.
Nowa książka autorki to także taka dobra powieść obyczajowa „all inclusive”. Z jednej strony pełna słońca, zapierających dech w piersiach maltańskich widoków i atrakcji, idealna na lato. Okraszona szczyptą szaleństwa, na które można sobie pozwolić na urlopie. Wszak to, co było na Malcie, zostaje na Malcie. A jednak między wierszami czytelnik dostrzega ukryte kobiece rozterki. Tej, która jest matką oraz żoną i już dawno zapomniała, że ona też jest ważna i ma prawo, by zakosztować szczęścia. Tej, która niby wszystko ma, a jednak czuje swego rodzaju pustkę. I tej, która milczy, bo skrywa pewną tajemnicę... Myślę, że wiele z nas odnajdzie w tych postaciach podobieństwo.
Podsumowując:
„Przyjaźń All Inclusive” to powieść idealna na lato. Historia, która zabierze Was na piękną Maltę. Opowieść, dzięki której będziecie mieli okazję nie tylko wybrać się w literacką podróż pełną słońca, ale także w tę może ważniejszą – w głąb siebie. Bo jak to u Karoliny Wilczyńskiej bywa, w książce odnajdziecie także powody do refleksji… To bowiem historia, która uświadamia, że w życiu należy zachować równowagę. Tak, by trochę w nim uczestniczyć, a trochę je podglądać. Opowieść o tym, że nie można się poddawać. Opuszczać ramion, skazując się na wegetację. Bo tak naprawdę nigdy nie wiemy, co czeka za kolejnym zakrętem. Dlatego trzeba zdobyć się na odwagę i wciąż iść, by samemu się przekonać, jakie niespodzianki ma jeszcze w rękawie dla nas los. Kto wie, może wylosuje nam Asa? Zawsze należy również pamiętać, by nie odkładać siebie na później… Polecam!
Komentarze
Prześlij komentarz