"Dama do towarzystwa" - Katarzyna Droga

 

To ona tak ich wychowała. Na tych, co biorą stery. Czemu nie na ludzi tła, za których inni tworzą historię? Jakże bolesną przyjaciółką jest duma".

Opowieść inspirowana prawdziwą historią rodziny Lutosławskich.

Schyłek XIX wieku. Konstancja Korczycowa, po śmierci męża decyduje się objąć posadę damy do towarzystwa Pauliny Lutosławskiej, właścicielki dworu w Drozdowie. Wchodzi w rodzinę silnych kobiet, które mimo obyczajów epoki potrafią spełniać swoje pasje. Paulina zarządza ogromnym majątkiem i sześcioma synami, Sofityna jest poetką z dworu hiszpańskiej królowej i jedną z pierwszych reporterek, Maria pionierką - lekarką, Izabela poczytną w międzywojniu pisarką. Dwór nad Narwią jest ich rodzinnym gniazdem.
Czy Konstancja znajdzie tu dom, miłość i przyjaźń? Czy dostosuje się do zwyczajów kwitnącego majątku, słynnego na całym świecie z produkcji piwa? Jak wykorzysta własne pasje i marzenia o samodzielności? Czy uda się ocalić dwór w Drozdowie? Powieść ukazuje realia ziemiańskiego życia i kobiet tej epoki.
Znajdziecie tu miłość od uderzenia piorunem i swaty z rozsądku, budowę fortuny i bohaterską śmierć, podróże, pasje naukowe i szaleństwo. Mężczyźni tej rodziny byli bohaterami i budowniczymi, Witold muzykiem znanym na całym świecie. Ale to kobiety ocaliły dwór, który oparł się wichrom dziejów i po dziś dzień wita gości w Drozdowie nad Narwią.
Kiedy autor powołuje do życia swoich bohaterów, ma nadzieję, że skradną serca jego czytelników. Wielokrotnie utożsamiamy się z fikcyjnymi postaciami, szukamy weń analogi do własnych emocji, przemyśleń, a nawet podobieństw w życiowych doświadczeniach. Cóż, kiedy autor na tapet bierze prawdziwe osoby, "wkładając" ich losy w ramy powieści beletrystycznej. Czy sztuka to bardziej skomplikowana niż kreacja bohatera od początku do końca? Trudno czytelnikowi snuć domysły. Jeśli jednak rzeczywiste postaci również stają się nam bliskie, a ich codzienność fascynuje niczym wyjęta z najlepszej historii obyczajowej, znak to, że udało mu się dokonać tego, czego czytelnik oczekiwał.
Rodzina Lutosławskich, choć rozpoznawalna, nie była mi bliżej znana. Kojarzyłam przede wszystkim Witolda, znanego kompozytora, dlatego tym chętniej sięgnęłam po nową książkę Katarzyny Drogi. Autorka przenosi nas do końca XIX wieku, kiedy to rządy na dworze w Drozdowie sprawuje Paulina Lutosławska. Matka sześciu synów, kobieta silna, przedsiębiorcza, która trzyma codzienność rodziny w ryzach, cechując się przy tym dobrym sercem otwartym na pomoc najbiedniejszym. Historia rozpoczyna się w momencie, kiedy postanawia ona przyjąć do pracy, w charakterze damy do towarzystwa, Konstancję Korczycową. Nowa mieszkanka dworu wkracza do świata, w którym, mimo rodzinnej męskiej dominacji, prym wiodą kobiety. Czy odnajdzie się w tym miejscu?
Katarzyna Droga utkała opowieść pełną drobiazgów i niezwykle ciekawych zdarzeń inspirowanych życiem rodziny Lutosławskich. Rytm dworu nadają kolejne pory roku, święta i rodzinne uroczystości, a zarządzanie nim przypomina doskonale funkcjonujący mechanizm, choć jest to zadanie niełatwe, o czym przekonuje się i nasza Konstancja. Czytelnik ma okazję niejako "zza kotary" obserwować codzienność członków familii. Być niemym świadkiem ich trosk, bólu straty, radości, ślubów, narodzin, sukcesów i waśni. A to wszystko osadzone w nakreślonych z rozmachem realiach epoki. Losy Lutosławskich wpisane są w nieodłączne zawirowania historyczne, a także postęp technologiczny, dlatego też nie ominie nas ich pierwsza reakcja na zetknięcie się z takimi udogodnieniami, jak chociażby elektryfikacja czy kanalizacja.
Autorka świetnie sportretowała przede wszystkim kobiece postaci, których całą plejadę znajdziemy w powieści. Silne osobowości, które ukryte w kruchych z pozoru posturach, będą nas zachwycać swoją odwagą i determinacją w odnalezieniu się w męskim świecie; w świecie konwenansów, konserwatywnych przekonań, a także ograniczeń, jakie nadawano kobietom, najchętniej widząc je w roli żon, matek i pań domu. Niektóre z członkiń rodu z powodzeniem wyłamują się narzuconym zasadom, jak chociażby żona Józefa – Maria, która była pierwszą panią Lutosławską mającą wyuczony zawód lekarki. 

Podsumowując:

Gdyby czytelnik nie był świadomy, że powieść opiera się na losach prawdziwej rodziny, to nigdy nie odkryłby, że tak właśnie jest, bowiem Katarzyna Droga skreśliła świetną opowieść, która nie tylko zdradza wydarzenia z życia znanej familii, ale przede wszystkim wiernie oddaje realia epoki. To sprawia, że mamy poczucie, iż czytamy bardzo dobrą sagę obyczajową, w której autorka zadbała o każdy szczegół, by dać nam możliwość i przyjemność odbycia tej wyjątkowej podróży w czasie. Smaczku całej historii dodaje pewna przepowiednia wieszczki, która wywołuje niepokój w sercach członków rodziny, a to dlatego, że zdaje się bardzo prawdopodobna... Czy się spełni? Czy w obliczu zagrożenia rodzina przetrwa? Zakończenie pozostawia nas z potrzebą sięgnięcia po kolejny tom. Czekam zatem niecierpliwie.

Książkę można zamówić tutaj: KLIK
 
[materiał sponsorowany przez Wydawnictwo Zwierciadło]
 
 

Komentarze

instagram

Copyright © NIEnaczytana