"Je2bnik" - Agnieszka Peszek - patronat medialny
[...] bez wsparcia człowiek nie jest w stanie zacząć walczyć o siebie".
Ciało ułożone w specyficzny sposób, kończyny połamane niczym zapałki.
Książka o makabrycznej oprawie, o której nikt nigdy by nie pomyślał.
Pusty basen wykorzystany jako arena dla mordercy, a nie miejsce do
aktywności fizycznej.
Lista spraw, które lądują na biurku starszego aspiranta Bartosza Boguckiego, gwałtownie rośnie. Policjant z nowym partnerem u boku próbuje ująć sprawców okrutnych zbrodni, nie wiedząc, czy szuka jednego mordercy, czy kilku. Prowadzenie sprawy komplikują huczące cały czas z tyłu głowy pytania – co stało się z komisarzem Obrębskim? Czy nadal żyje? Gdzie jest?
Czy niechęć do nowego partnera nie storpeduje prowadzonych śledztw? Czy stres związany z brakiem kontroli nad poszukiwaniami kolegi nie zniszczy prywatnego życia policjanta?
Kolejny tom serii Agnieszki Peszek (ale każdy można czytać niezależnie) wywarł na mnie chyba największe wrażenie. Misternie utkana intryga kryminalna i buzujące w trakcie lektury emocje, które stają się udziałem nie tylko czytelnika, ale i postaci wykreowanych przez autorkę, to tylko niektóre powody, by się w niej zagłębić i dać się porwać w macki trzymającej w napięciu opowieści.
W „Je2bniku” głównym wątkiem jest kolejne śledztwo. Tym razem morderca zdaje się bardzo… wyrafinowany? Zbrodnie są nad wyraz okrutne, ale jednocześnie świadczą o wiedzy i znajomości ludzkiego ciała, chciałoby się rzecz – oryginalne, choć nie do końca jest to prawda... Policja próbuje połączyć sprawy ofiar w jedną całość, bo wydaje się, że mają do czynienia z seryjnym mordercą. Czy na pewno?
Agnieszka Peszek znów połączyła sprawnie kryminał z thrillerem. Rozpisała historię na kilka głosów, a te oddała postaciom ukrywającym się pod enigmatycznymi „pseudonimami” jak ON i ONA. Ci bohaterowie nadają wydarzeniom, wokół których kluczy główna oś fabuły, dynamiki i odciągają uwagę czytelnika od prowadzonego śledztwa. Pytanie brzmi czy celowo? Niemniej na pewno można powiedzieć, że „Je2bnik” to powieść wielowątkowa.
Autorka zadbała o rozbudowaną warstwę psychologiczną postaci, a ta w tej powieści opiera się na nieprzepracowanych traumach i toksycznych relacjach na linii rodzic – dziecko. Z każdą przewracaną stroną Peszek udowadnia i uświadamia w bezkompromisowy sposób, jakie konsekwencje może mieć wtłaczany do głowy dziecka przez lata brak akceptacji. Jej potrzeba atencji może urastać do wielkich rozmiarów, a jeśli spotka się z murem braku uwagi i wiecznego niezadowolenia ze swojej latorośli, to może dojść do eskalacji emocji, które w najmniej spodziewanym momencie osiągną apogeum.
W nowej książce autorka wraca także do sprawy komisarza Obrębskiego, która spędza sen z powiek jego partnerowi. Ten zdaje się, nie potraf wrócić do równowagi, wciąż nie mogąc pogodzić się z jego zaginięciem. Wydarzenia te wpływają ewidentnie nie tylko na niego samego, ale także na jego relacje z dziewczyną. Czy Obrębski żyje? I co się stanie z Boguckim, kiedy poznamy finał tej sprawy?
„Je2bnik” to mocny, dosadny kryminał w przemyślanej i misternie utkanej sieci powiązań z thrillerem. Autorka snuje opowieść, która poraża brutalnością, a jednocześnie fascynuje budowaną stopniowo drogą do prawdy. A ta jest szokująca i jak u Agnieszki Peszek – nieoczekiwana. Jej nowa książka to wstrząsające studium psychologiczne, które pokazuje, jak ogromny wpływ na ukształtowanie młodego, a później już dorosłego człowieka, mają jego relacje z rodzicami. Jak destrukcyjny wpływ może mieć ich toksyczna postać, jak bardzo może zniszczyć i doprowadzić niemal do… samounicestwienia. Polecam miłośnikom gatunku i fanom pióra autorki.
Komentarze
Prześlij komentarz