"JACEK I AGATKA" - Wanda Chotomska, Adam Kilian


Dziś dorośli, kiedyś dzieci... każdy z nas miał swoją ukochaną dobranockę. I tak było też z "Jackiem i Agatką", która zapoczątkowała erę wieczornej rozrywki dla dzieci na długie lata. 

Właściwie to w latach 60-tych było bardzo mało programów dla dzieci. Na szczęście narodził się pomysł emitowania programu dla najmłodszych przed snem. Tak właśnie powstały dobranocki, a pierwszą z nich była "Jacek i Agatka". Te czarno-białe pacynki miały swój debiut przed kamerami telewizyjnymi w 1962 roku. To wydarzenie zapoczątkowało w polskiej telewizji tradycję dobranocek dla dzieci. Bohaterowie wymyśleni przez Wandę Chotomską bawili najmłodszych widzów przez 10 lat. Powstało prawie 1000 odcinków, a na fali ich popularności powstawały także: płyty, pocztówki dźwiękowe z bajkami o ich przygodach, które pojawiały się także na łamach czasopisma "Promyczek". Jednak ta dwójka nie doczekała się, aż do tej chwili, książki.
Wydawnictwo Wilga postanowiło powrócić do historycznej i kultowej bajki z lat 60 - tych i tchnąć w tę czarno - białą historię nowe życie. Starsi i młodsi czytelnicy mogą odbyć tę podróż w czasie razem. 
Książeczka składa się z 10 opowiadań o perypetiach ciekawskiego rozrabiaki Jacka oraz jego grzecznej i rezolutnej starszej siostry Agatki. Kukiełki zapraszają do swojego świata, w którym snują historie m.in. o kocie, który nosił kalosze, o tym czym są trudności z wymową, czy dlaczego należy pożegnać się z zimą. 
Książeczka zachwyca niemal w każdym elemencie: od wierszyków, które ubarwiają przygody bohaterów, przez ilustracje, a na wartościach edukacyjnych skończywszy. Bo "Jacek i Agatka" to nie tylko dobranocka sprzed lat. To także mądre bajki, traktujące o pozornie błahych wydarzeniach, a jednak bardzo istotnych dla najmłodszych odbiorców. 

Ciekawostką jest także fakt, iż w jednym z odcinków dobranocki, Jacek zainspirował jednego z pacjentów szpitala dziecięcego w Konstancinie do nagradzania dorosłych odznaczeniem dla dzieci. I tak powstał Order Uśmiechu.
 
Podsumowując: 

Książkowa wersja przygód o "Jacku i Agatce", to niejako namacalny symbol pewnej ery telewizji. I chociaż ja nie wychowywałam się na tej dobranocce, to te dwie niepozorne kukiełki sprawiają, że czuję się tak, jakbym znów była dzieckiem. Cieszę się, że Wydawnictwo Wilga zdecydowało się wydać tę książkę, która jest nie tylko sentymentalnym znakiem tamtych czasów, ale także dowodem na to, że we współczesnym świecie pełnym seriali i książek dla dzieci, w których nie brakuje blichtru oraz bohaterów o super mocach, można zachwycić się czymś, co jest piękne w swej prostocie. 

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Wilga.

Komentarze

  1. Warto by dzieci poznawały takie klasyki dziecięcej telewizji, a teraz także i literatury. 😊

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram

Copyright © NIEnaczytana