"Nigdy nie wygrasz" - Karolina Wójciak

(...) nie od dziś wiadomo, że pieniądze pomagają i przyspieszają dotarcie do celu, ale czasem podróż jest ważniejsza niż cel".
Po tę książkę sięgnęłam zachęcona poleceniami. Czy warto było im zaufać?

Majką wszyscy pomiatają. Gdy wygrywa miliony na loterii, ma szansę odmienić swój los. Naiwna, ściąga jednak na siebie szereg kłopotów. Darek ma dość beznadziejnej pracy i kiszenia się w małżeństwie, dla którego poświęcił młodzieńcze marzenia. Gdy pojawia się szansa na karierę, postanawia w końcu zrobić coś dla siebie. Czy szczęście można kupić? Czy ambicja może zaślepić?
Powiedzieć, że ta książka to petarda, to chyba za mało. Dawno bowiem żadna historia nie wciągnęła mnie tak bardzo. Ba, powiem nawet, że ona mnie pochłonęła! I chociaż wracałam do niej kilka razy, bo emocjonalnie ciężko było strawić niektóre fragmenty, to nie boję się powiedzieć, że "Nigdy nie wygrasz" to prawdziwy sztos!
Książkę ciężko jest zakwalifikować do konkretnego gatunku. Myślę, że balansuje ona gdzieś pomiędzy dramatem, kryminałem i thrillerem psychologicznym, choć odnajdziemy w niej także element romansu. I ta niejednoznaczność sprawia, że książkę Karoliny Wójciak uważam za tak dobrą. Ona jest nieoczywista, niesztampowa i na pewno nawet nie leżała obok schematycznych historii, których pełno jest na rynku wydawniczym. Autorka tak skonstruowała fabułę, że do końca nie wiemy kto mówi prawdę, a kto kłamie. Czy w tej opowieści ktokolwiek jest wygrany, a może każdy z nich jest wielkim przegranym w największej loterii, jaką jest życie...?
To nie jest lekka historia. Przytłacza swoim realizmem, a nawet pokusiłabym się o stwierdzenie, że w niektórych momentach - naturalizmem. W niej nie ma miejsca na przysłowiowe "pitu - pitu", tutaj każda emocja ma swoją nazwę, bez owijania w bawełnę i zbędnego upiększania. 
Karolina Wójciak skonstruowała świetnych bohaterów. Tak - skonstruowała, bo to określenie pasuje mi do tego, jak są oni zbudowani, jak wnikliwie przeanalizowała ich psychikę i tchnęła w nich prawdziwe życie, do tego stopnia, że chociaż historia jest fikcyjna, to z powodzeniem mogłaby zdarzyć się naprawdę. Sięgając po "Nigdy nie wygrasz" zupełnie nie spodziewasz się tego, co dostaniesz. Ja też się nie spodziewałam. I BARDZO dobrze!
Podsumowując:

Jeśli wyobrażaliście sobie kiedyś, co zrobilibyście z wygraną na loterii, to po lekturze książki Karoliny Wójciak zapewne nie będziecie już marzyć o wygranej. Pokazuje ona bowiem, co może się stać z człowiekiem, kiedy w grę wchodzą tak duże pieniądze. Zupełne odczłowieczenie i zatracenie wartości moralnych wydają się tylko niewielką ceną, jaką można ponieść. Czy zatem wygrana faktycznie stawia nas na piedestale? Czy stajemy się przez to lepszymi ludźmi? A może... Może po prostu nawet pieniądze nie są w stanie ukoić bólu i cierpienia, które całe życie kiełkowało, karmione kolejnymi niepowodzeniami? Autorka w swojej książce udowodniła, że pieniądze szczęścia nie dają, a mogą odebrać tak wiele i sprawić, że będziemy marzyć, aby szczęśliwy los nigdy nie trafił w nasze ręce... POLECAM!

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu NieZwykłemu.
https://www.facebook.com/wydawnictwoniezwykle/

Komentarze

  1. Wspaniała recenzja😍 Niebawem przeczytam książkę😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Czeka w kolejce bo aktualnie mam dwa BT ale zaraz po skończeniu się za nią zabiorę. NIEnaczytana świetna recenzja

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam. Rewelacyjna książka, którą wszystkim gorąco polecam. 😊

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram

Copyright © NIEnaczytana