
[…] każdy musi mieć takie miejsce, które może nazwać domem. Jeśli ma taki zakątek, nigdy nie jest samotny, bo tam czekają na niego miłość i potęga dobrych życzeń.
Michalina i Renata wciąż zajmują się renowacją zabytkowego malowidła w baszcie rycerskiej w Czystej Wodzie, ale otrzymują też nowe zlecenia z pobliskich miejscowości.
W wiosce pojawia się ekipa filmowa wraz z popularnym aktorem Dawidem Trelą – w planach jest nakręcenie serialu. Wywołuje to wielkie emocje i zainteresowanie, ale rodzi też nowe problemy i konflikty. Narasta także niechęć mieszkańców Czystej Wody wobec Ireny – właścicielki baszty.
Profesor Biernat z trudem dochodzi do siebie po wypadku. Zagadką pozostają jego niejasne okoliczności, które budzą nieufność pomiędzy bohaterami i skłaniają do stawiania pytania o ukryte intencje. Dodatkowo uczelnia przysyła profesorowi osobę do pomocy, lecz ta współpraca od początku układa się z wielkimi trudnościami i wzajemną niechęcią.
Tego lata wiele wydarzy się w Czystej Wodzie. Wezmą górę uczucia i silne wzruszenia. Czy dla Michaliny, Renaty i Poli przyjdzie czas na porywy serca, szczerość i uporanie się z przeszłością?

Czy życzenia mają jakąś moc? Czy można wymarzyć sobie przyszłość, założyć, że w myśl naszych pragnień, coś się spełni? Że potoczy się tak, jak tego chcemy? Czy wystarczy wierzyć, by odnaleźć lekarstwo na troski, by pokonać przeszkody, które niczym kamień w bucie, uporczywie dają o sobie znać przy każdym kroku?
Po finale pierwszego tomu serii Agnieszki Krawczyk, który zostawia czytelnika z dużym znakiem zapytania, niecierpliwie wypatrywałam kontynuacji. Wracamy więc do Czystej Wody, by śledzić dalsze losy bohaterów. A te autorka postanowiła jeszcze bardziej poplątać, serwując nam tym samym historię, która przyciąga nie tylko tajemnicą, urokami lokalnego krajobrazu, ale także śledztwem w pewnej kryminalnej sprawie, która z biegiem czasu przybiera nieoczekiwany obrót.
Lubię tę serię za to, że niesie ukojenie. Mimo że sporo się dzieje w tym tomie, to jednak mnie wciąż przyciągają te proste, zwyczajne rzeczy. Sprawy, które tak naprawdę są, albo powinny być najważniejsze, jak przyjaźń, empatia, otwartość na drugiego człowieka i chęć, by ofiarować mu drugą szansę. Agnieszka Krawczyk splata ludzkie losy z ciekawostkami związanymi z odnowioną przez bohaterki polichromią, ale także z historią miejscowości, w której toczy się akcja. I chociaż pewne wydarzenia zdają się jedynie tłem dla snutej przez nią opowieści, to niewątpliwie sprawiają, że staje ona taka… kompletna.
Autorka zwraca w nowej książce uwagę na to, że żyjemy w różnych światach, mamy różne doświadczenia, profesje, a co za tym idzie, inne spojrzenie na pewne sprawy. Ktoś, kto uważa swoje życie za zwyczajne, nie dostrzega zagrożeń, które czyhają na ludzi z pierwszych stron gazet. A ci wciąż muszą być uważni na to, co robią, kim się otaczają, bo każda ciekawostka z ich życia może zostać wyolbrzymiona, a co gorsze – przeinaczona i wykorzystana przeciwko nim...
Powieść Agnieszki Krawczyk to także historia, która pokazuje, jak wiele złego mogą zrobić ludzkie uprzedzenia. Kierowanie się pierwszym wrażeniem, które często bywa mylne, budowanie czyjegoś wizerunku na podstawie niechęci wynikającej z pewnych wydarzeń, na które dana osoba nie miała wpływu, sprawiają, że widzimy ją w krzywym zwierciadle. A może czasami warto odrzucić to wszystko i dać drugą szansę? Nigdy nie możemy bowiem być pewni, czy nasz osąd nie był niesprawiedliwy.

Podsumowując:
Życie pisze najlepsze scenariusze i nawet jeśli obok rozgrywa się prawdziwy plan zdjęciowy, to może ono nieźle namieszać w losach bohaterów. Ta powieść pokazuje, że różnimy się od siebie. Że nie zawsze mamy na życie ten sam plan, jednak niezależnie od tego, czy chcemy gdzieś zapuścić korzenie, czy wolimy niczym wolny ptak, doświadczać życia, to dla każdego z nas jest miejsce. Nowa książka Agnieszki Krawczyk to czuła, ciepła historia, która uświadamia, że przeszłość często ingeruje w naszą codzienność bardziej, niżeli byśmy tego chcieli. A także to, że czasami mamy względem ludzi odmienne oczekiwania nich ich własne, co może prowadzić do nieporozumień. To opowieść o pokiereszowanych przez życie i tajemnice relacjach, próbach załatania kolejnej weń dziury, a także o sile dobrych życzeń. Bo możemy patrzeć na świat i widzieć go w krzywym zwierciadle, a możemy spróbować podejść do życia z odrobiną wiary w to, że wystarczy chcieć, by móc odmienić je na lepsze.
Komentarze
Prześlij komentarz