"A jeśli nigdy cię nie zapomnę?" - Paige Toon - patronat medialny

Życie jest zbyt krótkie, żeby nie robić tego, co się kocha.
Trzy dni, by się zakochać. Sześć lat, by spróbować zapomnieć i ułożyć
sobie życie na nowo.
Ellie nigdy by nie przypuszczała, że zakocha się
podczas podróży po Europie. Ale nie spodziewała się też, że spotka
mężczyznę takiego jak Ash. Okazało się jednak, że trzy upalne dni w
Lizbonie wystarczyły, aby stworzyć nierozerwalną więź – na tyle głęboką,
że oboje zrezygnowali ze swoich planów i umówili się na ponowne
spotkanie w Madrycie. Jednak Ellie zjawia się na miejscu spóźniona, a
Asha nigdzie nie ma. Sześć lat później Ellie dostaje wymarzoną pracę
jako ogrodniczka w rozległej, pięćsetletniej posiadłości w Walii,
należącej do zamożnych arystokratów. Wśród wysokich żywopłotów i
barwnych kwiatów odnajduje upragniony i tak potrzebny jej spokój. Ale ta
idylla zostaje przerwana, gdy w jej życiu znów pojawia się Ash. A kiedy
staje się jasne, dlaczego nie spotkali się w Madrycie, jej serce pęka
na nowo – gdy zdaje sobie sprawę, co to, czego właśnie się dowiedziała,
oznacza dla ich wspólnego losu. Jednak Ellie i Ash nigdy nie potrafili
oprzeć się sobie nawzajem, i kiedy pomiędzy nimi zaczyna znów iskrzyć,
życie Ellie staje w płomieniach. Nadszedł czas, by podjąć najważniejszą w
życiu decyzję…

A jeśli nigdy cię nie zapomnę? Twojego uśmiechu, który rozpromienia każdy dzień? Blasku twoich oczu, kiedy na mnie patrzysz, kiedy świdrujesz mnie wzrokiem? Co jeśli nie zapamiętam twojego zapachu tego, jak się czuję w twoich ramionach – bezpieczna, kochana, na miejscu…? Co jeśli los zdecyduje, że już nie będziemy do siebie należeć, a ja nigdy nie poczuję, że twoje uczucie wypełniało mnie całą? A jeśli nigdy cię nie zapomnę? A co, jeśli wcale tego nie chcę…?
Paige Toon dała się poznać jako autora opowieści naszpikowanych emocjami. I nie inaczej jest w przypadku jej najnowszej książki, bowiem czytelnik zostanie porwany w ich wir. Czuje euforię, szczęście, nawet wściekłość, kiedy wydarzenia zbaczają z oczekiwanego toru i wywracają jego wizję rozwoju wypadków do góry nogami. I chociaż były momenty, że czułam żal do autorki, za „emocjonalne zagrania poniżej pasa”, to na pewno mogę powiedzieć, że ta historia zdobyła moje romantyczne serducho niemal od pierwszej strony.
„A jeśli nigdy cię nie zapomnę?” to pełna czułości, urocza, słodko-gorzka opowieść o wyjątkowej relacji, która połączyła obcych sobie ludzi w nieoczekiwanych okolicznościach. Każde z nich nosiło w sobie ból straty, każde z nich uciekało od czegoś, i może to właśnie to sprawiło, że te dwa serca odnalazły niemal od razu do siebie drogę, wystarczyło kilka dni… Toon pokazuje, że istnieje coś takiego, co nazywamy przeznaczeniem, bo niektórzy ludzie są sobie po prostu pisani, a ich historia jest zapisana w gwiazdach.
Dwa serca, dwa światy, druga szansa… Czy bohaterowie zdołają ją wykorzystać, kiedy wszystko zdaje się mówić, że to, co wydarzyło się przed laty może i nadal tli się w nich, ale okoliczności się zmieniły? Autorka nie daje nam od razu odpowiedzi, bawi się naszymi uczuciami, bo tak bardzo chcemy by Ash i Ellie mogli być razem. Ale los ma swój plan i stawia ich przed decyzjami z serii niemożliwych. Przed wyborem, który na zawsze odmieni ich życie… Czy ich uczucie przerwa przeciwności? Nie ukrywam, że były w książce momenty dramatyczne, które sprawiały, że sama czułam dyskomfort, bo nie wiedziałam, w jakim kierunku powinni podążać zakochani. Bo trudno jest wybrać właściwie, kiedy trzeba postawić na szali tak wiele…

Podsumowując:
Nowa książka Paige Toon to opowieść, która uświadamia, że nawet jeśli los daje nam drugą szansę, to możemy jej nie wykorzystać właściwie, jeśli będzie między nami mur złożony z niewypowiedzianych słów. Bo to one oczyszczają atmosferę, sprawiają, że relacja może kiełkować na fundamencie prawdy, a nie domysłów, które mogą być niczym kamień, który drąży skałę niepewności, by wreszcie uruchomić lawinę rozczarowania. „A jeśli nigdy cię nie zapomnę?” to poruszająca, ciepła opowieść o miłości, ale i o bólu straty, o emocjach, które czasami ciężko okiełznać, kiedy zostajemy postawieni pod ścianą wyborów z serii tych niemożliwych. To opowieść o tęsknocie, o walce o siebie i życie na własnych warunkach, o sile uczuć, które nawet, jeśli raz stłumione, mogą na nowo wybuchnąć, nawet ze zdwojoną siłą. Jej lektura niesie ze sobą całą gamę emocji, które towarzyszą nam do jej finału. A to wszystko na tle malowniczych ogrodów, otulone pięknem natury, która daje ukojenie w najtrudniejszych chwilach. To książka, którą ma się ochotę przytulić do serca po odwróceniu ostatniej strony.
Komentarze
Prześlij komentarz