"Świąteczne zmysły" - Agata Przybyłek




Zatrzymane w kadrze - szczególne świąteczne wspomnienie? 


Przyszły mi do głowy ostatnie święta – moje pierwsze święta z mężem. Jechaliśmy przez pół Polski do moich rodziców w Wigilię, a potem wracaliśmy w pierwszy dzień świąt wieczorem. Większość tego wyjątkowego czasu spędziliśmy więc w samochodzie, ale i tak było cudownie. W radiu leciały świąteczne piosenki, przegadaliśmy wiele godzin i zobaczyliśmy się z bliskimi. Bezsprzecznie jedno z moich wyjątkowych wspomnień. 


Jaka melodia kojarzy Ci się ze świętami?

Lulajże, Jezuniu. Pamiętam, jak moi bliscy śpiewali tę kolędę, kiedy byłam malutka. Do tej pory to moja ulubiona. Przywołuje dziecięce wspomnienia. 
 
 
poCZUJ ducha świąt. Jakie emocje towarzyszą Ci podczas świąt?

Radość i pokój w sercu. Uwielbiam tę zimową atmosferę, która towarzyszy Bożemu Narodzeniu niezależnie od tego, czy spadł śnieg, czy nie. Lubię spotykać się z bliskimi, siedzieć przy choince czy wpatrywać się w pachnącą sianem stajenkę. No i wspominać te wszystkie wydarzenia sprzed dwóch tysięcy lat. Boże Narodzenie jest dla mnie niesamowite. 


Jaki zapach kojarzy Ci się przede wszystkim ze świętami?

Zapach choinki i siana. W moim rodzinnym domu zawsze ubierało się żywą choinkę i zapach igliwia wypełniał wszystkie pomieszczenia. Zawsze lubiłam wstawać rano i jeść śniadanie przy choince. A sianko moja mama tradycyjnie wkłada pod obrus. Myślę, że to moje dwa ulubione zapachy świąt.

 

Ulubione smaki świąt?

Oczywiście czerwony barszcz z uszkami mojej mamy i pierogi. Dla mnie na Wigilijnym stole mogłoby nie być nic więcej.



Co jest dla ciebie najważniejsze w czasie świąt, co odbierasz SZÓSTYM zmysłem?

Najważniejsze są dla mnie w tym czasie sprawy wiary i spotkania z bliskimi. Mieszkam daleko od rodziny, więc nieczęsto się widujemy. W święta to nadrabiamy i zawsze jest wesoło. Głównie za to kocham ten czas.

Komentarze

instagram

Copyright © NIEnaczytana