"Świąteczne zmysły" - Dorota Milli

Zatrzymane w kadrze - szczególne świąteczne wspomnienie? 

Szczególne świąteczne wspomnienie otulające jak ciepły puch... 
W mieszkaniu babci i dziadka był tłok, gwar i ścisk od napływu rodziny, najbliższych. Rozłożony stół w salonie zajmował cały pokój, z trudem można było przejść, zwłaszcza jak ustawiono krzesła i wszyscy usiedli. 
Byłam mała, niewyrośnięta ;) Do tej pory pamiętam ten ekscytujący zgiełk przygotowań, smak przepysznych potraw babci i wyczekiwania na Gwiazdkę, nawet na niebie pokrytym gęstymi śnieżnymi chmurami.


Jaka melodia kojarzy Ci się ze świętami?

Kiedyś włączało się telewizor i słuchano kolęd, przynajmniej u mnie w rodzinie. Nie wyróżniały się, raczej wszystkie były na jedną nutę - spokojną i nastrojową. Dla mnie najbardziej uroczysta była „Cicha noc, święta noc”, melodia, która każdego wprowadzi w atmosferę świat.

poCZUJ ducha świąt. Jakie emocje towarzyszą Ci podczas świąt? 
 
Święta dla mnie to czas refleksji i podsumowań, kończy się w końcu kolejny rok i możemy wybaczyć sobie to, co uleciało nam z rąk i docenić to, co udało nam się osiągnąć. Zazwyczaj czuję spokój, poklepanie po ramieniu, dobiegłam w końcu do mety i teraz mam czas na zasłużony odpoczynek.  Nowy rok to nowy maraton ;)

Jaki zapach kojarzy Ci się przede wszystkim ze świętami? 

W węchu jak i w smaku to zapach grzybów, kojarzy mi się ze świętami, ale połączyłabym z dymem palącej się świecy i topiącego się wosku. Cudowna mieszanka wprowadzająca w nastrój świąteczny i rozbudzająca apetyt. 


                                        Ulubione smaki świąt?

Smak grzybów na pierwszym miejscu i to zdecydowanie. Grzyby w mące podsmażane na patelni, zupa grzybowa, grzyby w octowej zalewie! To „must eat” każdych świąt. Oczywiście pierogi z kapustą i grzybami, karp, a na słodko najlepiej sernik.



Co jest dla ciebie najważniejsze w czasie świąt, co odbierasz SZÓSTYM zmysłem?

Czas świąt powinien być czasem spokoju i radości, bez nerwów, pośpiechu, tylko chwilą odpuszczenia, nabrania lekkiego oddechu, cieszenia chwilą i właśnie to uczcie jest dla mnie najważniejsze. Nie ważna jest pogoda, otocznie bardziej lub mniej ozdobione, nastrojowy czas powinien sięgać naszej duszy, ogrzać serce, powinniśmy odbierać go wszystkimi zmysłami i nie przejmować drobnostkami. Tego sobie i wszystkim życzę! :)

Komentarze

  1. Dzięki za piękne, pełne nostalgii zwierzenia autorki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Każdy ma takie wspomnienia.Moje pachną zawsze choinką.Jako mała dziewczynka przeglądałam się w pięknych bombkach, w każdej wyglądałam inaczej.To było fascynujące gdy wirowałam np. ze świderkowym sopelkiem.Wspaniały to czas , chociaż teraz bardziej komercyjny.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram

Copyright © NIEnaczytana