"Bestia i pani Róża. Demon" - Katarzyna Hewa - patronat medialny

Czuła się jak pani Róża z jej opowieści. Wiecznie w za ciasnej donicy, wiecznie skrępowana i samotna, chociaż powinna już dawno rosnąć pod promieniami słońca, móc swobodnie rozłożyć korzenie w żywej ziemi.
W życiu Rozalii i Jana Konrada niespodziewanie pojawia się Feliks
Doronin, dawny znajomy, który jednym ruchem burzy ich spokojny świat.
Podrobione dokumenty, zdrada adwokata, utrata domu i reputacji okazują się dopiero początkiem okrutnej rozgrywki.
Rozalia, rozdarta między lojalnością wobec męża a własnym poczuciem godności, staje się pionkiem w niebezpiecznej grze. Feliks, z pozoru bezwzględny manipulator, odsłania oblicze człowieka złamanego przez miłość i stratę. W tle tych dramatycznych wydarzeń ważą się losy Klary – młodej kobiety, która odkrywa, że nawet największe przeciwności mogą zmienić się w szansę na szczęście.
To opowieść o czterech duszach uwikłanych w przeszłość, które muszą zmierzyć się ze swoimi demonami, by odnaleźć sens, przebaczenie i wolność.

Zemsta potrafi kusić jak coś, co obiecuje szybkie spełnienie. Długo przygotowywana, zaczyna przenikać nasze myśli i zatruwać je stopniowo, aż w końcu krąży już po całym krwiobiegu. Gdy wreszcie zbliżamy się do jej wykonania, odkrywamy jednak, że jej smak nie zawsze jest pełny obiecanej słodyczy. To, co miało przynieść satysfakcję, okazuje się jedynie przedłużeniem cierpienia. Wtedy rodzi się pytanie, czy warto dalej karmić to, co nie daje siły? Odpowiedź często przychodzi w postaci cichego zrozumienia, że można inaczej. I właśnie w rezygnacji z odwetu pojawia się przestrzeń na oddech, słodszy niż jakakolwiek, nawet najbardziej wyrafinowana zemsta.
Po pierwszym tomie serii Katarzyny Hewy i jej zakończeniu z niecierpliwością wypatrywałam kontynuacji. Autorka stanowczo umiejętnie buduje napięcie, niejako grając na emocjach czytelników, serwując dramatyczne wydarzenia, które w kompilacji z romantycznymi uniesieniami z całą pewnością dostarczają wielu wrażeń z lektury. Nie inaczej było w przypadku „Besta i pani Róża. Demon”, powieści, która trzyma nas w swoim mackach, nie pozwalając odetchnąć nawet na chwilę.
Drugi tom to stanowczo walka zemsty i miłości. Te dwa uczucia stają ze sobą twarzą w twarz, burząc spokój bohaterów. To coś jak próba sił, bowiem autorka zdaje się cały czas poddawać w wątpliwość, która z nich zwycięży? Czy można zaniechać zemsty i czy jej smak naprawdę jest tak słodki, kiedy uda się ją wymierzyć…? Bohaterowie zostają wrzuceni w wir dramatycznych wydarzeń, w sam środek prawdziwego tajfunu emocji, bowiem do samego końca nie wiemy, jak potoczą się ich losy. Czy miłość, która niespodziewanie rozgorzała między Janem a Rozalią jest na tyle silna, by przetrwać zawieruchę, którą zaserwował im niespodziewany gość?
To opowieść, która pokazuje ciemną stronę zemsty, która potrafi niszczyć nie tylko tego, w kierunku kogo jest wymierzona, ale także tę osobę, która pragnie jej dokonać. Drugi tom to stanowczo dużo bardziej mroczna odsłona cyklu, a ów mrok objawia się przede wszystkim w ludzkiej naturze oraz decyzjach, które przyjdzie podjąć bohaterom. To także historia o poczuciu winy i demonach z przeszłości, które wychodzą z cienia w najmniej oczekiwanym momencie i żądają rozliczenia, które powinno się ziścić dawno temu…

Podsumowując:
„Bestia i pani Róża. Demon” to nie tylko romans historyczny, ale także opowieść o ludzkich ułomnościach, pragnieniach i tym, co niszczy nas od środka, jeśli nie stawimy temu czoła. Autorka nie stroni od tematów trudnych, takich jak ból straty, niekorzystne miejsce kobiety w tamtych czasach, ostracyzm społeczny, a nawet odrzucenie ze strony bliskiej osoby przez wzgląd na konwenanse. To dramatyczna opowieść, która splata uczuciowe uniesienia z mrokiem zemsty. A ta staje się bronią, która zadaje razy dużo dotkliwsze od szpady. Niezwykle klimatyczna, otulona XIX wieczną aurą powieść, która trzyma w napięciu, nie pozwalając oderwać się od lektury dopóty, dopóki wszystkie wątki nie zostaną zamknięte. Historia miłosna, która nie jest wyłącznie romansem, ale obrazem relacji mężczyzny z przeszłością oraz kobiety, która pragnie więcej; ludzi, którzy uczą się siebie nawzajem w świecie, w którym jeden niewłaściwy krok może zburzyć misternie stawiany fundament zaufania.
Komentarze
Prześlij komentarz