Moomin Collection, Kalendarz książkowy 2019
Ten kalendarz kupił mi mąż. Oczywiście, jak sama stwierdziłam, idealnie się nadaje dla wielbicielki Muminków i kobiety, która czasem jest złośnicą jak okładkowa Mała Mi. Zakup był poczyniony z rozmysłem. Już jakiś czas próbuję zmusić siebie do zapisywania pewnych rzeczy, tak aby ułatwić sobie codzienne funkcjonowanie, ale z marnym skutkiem. Dlatego kiedy wzięłam do ręki ten kalendarz, obiecałam sobie, że tym razem będzie inaczej. ☺
Ten egzemplarz to klasyczny kalendarz na dany rok. Rozpoczyna go wersja w pigułce, gdzie możecie wpisać wydarzenia, czy ważne daty, które już znacie, a o których za nic nie chcecie zapomnieć.
Potem pojawia się coś co łączy typowy kalendarz z planerem, czyli moje noworoczne postanowienia. Ja w zasadzie nie wpisuję nigdy takich rzeczy w obawie, że potem będę musiała rozliczyć sama siebie z niekonsekwencji. Dlatego tym razem, znając siebie z poprzednich lat, "ukręciłam na siebie bicz".
Poza typowym miejscem na zapiski każdego dnia, kalendarz zawiera mini tabelkę z dniami miesiąca oraz rubryką na plany.
Nie sposób nie wspomnieć o ilustracjach z jednej z moich ulubionych historii z dzieciństwa. Dodają one z całą pewnością urokowi kalendarzowi, a dodatkowo wywołują uśmiech na mojej twarzy.
Na końcu zajdziecie miejsce na notatki, które może być przydatne na przykład jeśli akurat jesteście na jakimś spotkaniu, wywiadówce, czy szkoleniu.
Podsumowując:
Jest to typowy kalendarz, który ułatwi wam codzienne funkcjonowanie w 2019 roku. Ma kilka elementów, które sparwiają, że korzystanie z niego jest przyjemniejsze od zwykłych organizerów, jakie możecie kupić w każdym sklepie papierniczym. W momencie pisania tego artykułu na stronie empik był niestety niedostępny, ale liczę, że seria z Muminkami jeszcze pojawi się w regularnej sprzedaży. Ten egzemplarz posłużył mi jedynie do przedstawienia wam jednej z wielu wersji kalendarzy dostępnych na rynku.
Dziękuję mężowi za prezent. ☺
Skoro prezent Tobie się spodobał, mam nadzieję, że spodoba się również mojej przyjaciółce. 😊
OdpowiedzUsuń