"Spełnione życzenia" - Karolina Wilczyńska [PATRONAT MEDIALNY NIENACZYTANA]

Niestety, czasami bywa tak, że ci, którzy chcą naszego szczęścia, pojmują je zupełnie inaczej niż my sami".
Po książki Karoliny Wilczyńskiej sięgam "w ciemno". To jedna z tych autorek, na której twórczości się nigdy nie zawiodłam. Dlatego byłam bardzo ciekawa, jak poradziła sobie z powieścią świąteczną.

Krystyna ma już swoje lata. Pomimo to, dorabia sprzątając, aby zapewnić byt swoim wnukom. Daniel jest w związku, o którym nie ma odwagi powiedzieć swoim rodzicom. Tadeusz jest „królem życia”. Korzysta z niego bez ograniczeń, nie licząc się z uczuciami żony. Natalia codziennie drży w obawie o zdrowie i życie swojego chłopaka. Elwira ma kochającego męża i piękny dom. I chociaż wydawać by się mogło, że nic jej nie potrzeba do pełni szczęścia, to jest jednak coś, co wywołuje smutek na jej twarzy. Zbyszek jest tak bardzo skupiony na swojej karierze, że nie ma czasu dla żony i maleńkiej córki. Co czeka bohaterów? Czy magia wigilijnej nocy sprawi, że ich życzenia się spełnią?
Z czym kojarzą ci się święta bożego narodzenia? Zapach pierników, błyszczce lampki na choince, rodzina w komplecie i biel opłatka – to rzeczy bez których nie wyobrażamy sobie tego szczególnego okresu w roku. Każdy, bez względu na wiek czy status materialny, dąży do tego, aby ten wyjątkowy dzień jakim jest Wigilia, był najpiękniejszy i najszczęśliwszy. Nawet jeżeli codzienność tak bardzo nam doskwiera...

W życiu nie zawsze jest kolorowo. I chociaż święta takie właśnie powinny być, to nie jesteśmy w stanie sprawić, aby jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, każdy mógł zaśpiewać z uśmiechem na ustach:
„Jest taki dzień, tylko jeden raz do roku
Dzień, zwykły dzień, który liczy się od zmroku
Jest taki dzień, gdy jesteśmy wszyscy razem
Dzień, piękny dzień, dziś nam rok go składa w darze”.

Książka Karoliny Wilczyńskiej bardzo dosadnie pokazuje, co może się stać, jeśli w życiu zapomnimy o tym, co jest tak naprawdę ważne, co jeżeli nawet w święta nie będziemy dbali o najbliższe nam osoby. Jakie mogą być konsekwencje naszych wyborów, kiedy wyżej w hierarchii postawimy karierę, pieniądze, a nawet... nałóg. Autorka uświadamia nam, że życie jest tak krótkie, że dziś możemy mieć swoje plany i życzenia, a jutro nie zawsze daje możliwość, by je zrealizować. Bo los pisze swój własny scenariusz, a druga szansa może się już nigdy nie pojawić...


Podsumowując: 
 
„Spełnione życzenia” nie jest typową książką z „choinką w tle”. Mimo, że występuje w niej motyw bożonarodzeniowy, to autorka opisała tę mniej radosną stronę świąt. Bo przecież nie każdy ma szansę zasiąść przy biało nakrytym stole i połamać się opłatkiem z najbliższymi. Na pewno nie brakuje w niej momentów wzruszenia. I chociaż pojawiają się podczas lektury nawet chwile czytelniczego sprzeciwu wobec losu jaki zgotowała swoim bohaterom Karolina Wilczyńska, to nie sposób się od niej oderwać. Czasami w trakcie czytania byłam zła, coś we mnie krzyczało: dlaczego?! Czy tak musiało się stać!? A potem przychodził moment refleksji, a nawet zadumy...
Kiedy przygasną światła w galeriach handlowych, kiedy zniknie cały blichtr wystaw sklepowych, a ty usłyszysz życzenia: „wesołych świąt!” i ogrzeje cię miłość ukochanych osób pamiętaj, że masz ogromne szczęście, bo nie jesteś sam...

Za możliwość przeczytania, zrecenzowania oraz objęcia książki patronatem medialnym dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.  

https://www.facebook.com/WilczynskaK/
https://www.facebook.com/czwartastrona/

Komentarze

  1. Planuję lekturę tej książki bliżej święt. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. "Spełnione życzenia" to książka, która przypomina o tym o czym każdy z nas powinien pamiętać nie tylko podczas Świąt Bożego Narodzenia. Ten okres sprzyja jednak takim refleksjom, dlatego zdecydowanie warto sięgnąć po nią już teraz!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

instagram

Copyright © NIEnaczytana