"Jeremi Przybora małoletnim i stuletnim"


Wasze pierwsze skojarzenie kiedy słyszycie nazwisko Przybora? Dla mnie to jasne - Kabaret Starszych Panów. Chociaż ten autorski program telewizyjny Jeremiego Przybory i Jerzego Wasowskiego pamiętam jak przez mgłę i to głównie z powtórek, wszak był emitowany od roku 1958 do 1966 przez Telewizję Polską, to mam do niego prawdziwy sentyment. I to w zasadzie stanowiło główny bodziec, który sprawił, że sięgnęłam po tę książkę. Oczywiście nie sposób nie zauważyć pięknego wydania. Twarda oprawa i złocone elementy sprawiają, że ta pozycja wydawnicza stanowczo wyróżnia się na moim regale. Zresztą wnętrze jest równie urzekające, o ile nie bardziej. 
Jak to się stało, że Jeremi Przybora zechciał tchnąć w znane bajki nowe życie? Stało się to za sprawą Grzegorza Wasowskiego, który w roku 1993 powołał do życia audycję dla dzieci "Dropsy". Sponsorem tej audycji była firma Egmont, na czele z panią Barbarą Jóźwiak, która marzyła o tym, by Jeremi Przybora dokonał adaptacji kilkunastu najsłynniejszych baśni. Redaktorowi udało się namówić mistrza słowa i tak oto doszło do adaptacji bajek pod szyldem Disneya, w których "Wujo" zachwyca lotnością pióra. I słowo "zachwyca" w pełni oddaje zawartość treściową tej książki.
Znajdziecie w niej szesnaście znanych i lubianych bajek, które zyskały nowe i jeszcze ciekawsze oblicze. Przybora zabiera czytelnika w świat przepełniony jego poczuciem humoru i nieszablonowym widzeniem świata. Niejednokrotnie będziecie zaskoczeni. No bo jak nie zdziwić się czytając w książce dla dzieci o tym, że "Alicja z krainy czarów" zamieniła się w 'megadziewuszysko', a szafa z "Pięknej i bestii" była 'serdeczna i wylewna'? Przyjdą też momenty zauroczenia, bo jak nie zachwycić się kiedy na każdym kroku autor serwuje nam cytaty, które bawią i sprawiają, że historia opowiedziana jego słowami nabiera nowego znaczenia i kolorytu? 
Ta książka to absolutnie 'małe wielkie cudeńko'. Lektura obowiązkowa dla młodych i trochę starszych czytelników. Myślę, że słowa Grzegorza Wasowskiego najlepiej podsumowują wyjątkowość tej książki i jej nietuzinkowość: "Czy to WSZYSTKO aby na pewno jest dla dzieci? Na pewno! Bowiem dla dzieci należy pisać tak jak dla dorosłych, a nawet jeszcze lepiej."
Podsumowując:
Jednym słowem jestem oczarowana! Tak książka to absolutnie najlepsza propozycja literacka dla dzieci jaką miałam przyjemność recenzować. Idealnie nada się na prezent dla waszej pociechy, ale również dla osoby dorosłej, która zechce odbyć podróż do świata dziecięcych bajek. I chociaż niektóre ukryte w historiach żarty nie będą zrozumiałe, czy odebrane przez dzieci tak jak przez dorosłych, to zapewniam was, że zarówno jedni, jak i drudzy dadzą się ponieść fantazji mistrza słowa, bo nim na pewno jest Jeremi Przybora. Polecam!

Książkę możecie zamówić tutaj:

Ze egzemplarze do recenzji dziękuję Wydawnictwu EGMONT.

https://egmont.pl/
 

Komentarze

instagram

Copyright © NIEnaczytana